Żużel. Martin Vaculik bez obaw o pierwszą szóstkę w Speedway Grand Prix

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Martin Vaculik

Po zmianach regulaminowych tylko czołowa szóstka zawodników pozostanie w cyklu na kolejny sezon. Bezpiecznych miejsc jest mniej, niż w roku ubiegłym, jednak Martin Vaculik nie ma żadnych obaw o utrzymanie.

W tym artykule dowiesz się o:

Do rozpoczęcia cyklu SGP 2020 pozostało 113 dni. Miejsca gwarantujące bezpieczne utrzymanie na kolejny rok zostały okrojone z ośmiu do sześciu. Pomimo zmian w regulaminie, wśród zawodników nie brakuje tych, którzy są pewni zajęcia jednej z promowanych awansem pozycji.

Do tych, którzy na chwilę obecną są spokojni i pewni awansu należy Martin Vaculik - Nawet gdyby tylko trójka zawodników została w SGP na kolejny sezon, nie przejmowałbym się tym. Chce się cieszyć swoją jazdą i być zawsze najlepszym. To są moje priorytety - oznajmia zawodnik w wywiadzie dla Speedwaygp.com - Dla mnie to naprawdę nie ma znaczenia. Zobaczę gdzie będę na koniec sezonu - dodaje.

Czytaj także: Żużel. Nie wyrzucą Janowskiego z Grand Prix. Będzie nowelizacja artykułu o kadrze

Martin Vaculik w ubiegłym roku ukończył sezon na piątym miejscu, tym samym osiągnął swój najlepszy wynik w dotychczasowej karierze. Wywalczył łącznie 95 punktów i aż trzykrotnie stanął na podium. Swój najlepszy występ odnotował w słoweńskim Krsko, zajmując drugie miejsce z dorobkiem 17 punktów (3,2,3,2,3,2,2). Najsłabiej zaprezentował się w niemieckim Teterow, zdobywając w całym turnieju tylko 4 oczka (1,1,0,2,0).

ZOBACZ WIDEO F1. Czy Robert Kubica ma szansę na udział w wyścigu w sezonie 2020? Ekspert rozwiewa wątpliwości

W tym roku żużlowiec zapowiada walkę o najwyższe cele - Powalczę o najlepszy wynik na jaki mnie stać. Zdecydowanie będę walczył o złoty medal, dlaczego by nie? - oznajmia Słowak.

Jeżeli w trakcie sezonu pozycja Martina w promowanej szóstce będzie zagrożona, to zawodnik ma szanse zapewnić sobie awans do cyklu Speedway Grand Prix 2021 w GP Challenge, które odbędzie się 11 lipca na torze w Żarnowicy - To niesamowite. Jestem bardzo szczęśliwy, że jedno z największych żużlowych wydarzeń odbędzie się w moim kraju. Cieszę się, że mogę ścigać się w GP Challenge w moim rodzinnym mieście - podkreśla żużlowiec.

W Polsce zawodnik drugi rok z rzędu będzie bronił barw Stelmetu Falubaz Zielona Góra. Klub rozpocznie sezon od wyjazdowego spotkania w Rybniku, które odbędzie się 5 kwietnia.

Czytaj także: Żużel. Polscy kandydaci do jazdy w Grand Prix. Kto ma papiery na starty w żużlowej elicie?

Komentarze (6)
jotefiks
25.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Powalczę o najlepszy wynik na jaki mnie stać. Zdecydowanie będę walczył o złoty medal, dlaczego by nie? - oznajmia Słoweniec."... Czytaj całość
avatar
Wschodni Płomien
24.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Z ta Jolantą Twarożek to niezle jajca sa :-) gdzie żesta znalezli ta dziewczynine ? Pani Jolu a moze on to chorwat jaki albo bosniak jest :-) pani dopyta :-) 
avatar
Daria Grzyb
24.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pani Jolanta myli dwa kraje! 
avatar
Daria Grzyb
24.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pismaku marny. Nie Słoweniec a Słowak!!! 
avatar
Tomek z Bamy
24.01.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz