Lwim pazurem to cykl felietonów Mariana Maślanki, byłego prezesa Włókniarza Częstochowa.
***
Bardzo podoba mi się niespodzianka, którą zrobił dziś PGG ROW Rybnik. Brawo Krzysztof Mrozek i brawo Piotr Świderski. Dla tego pierwszego uznanie za odwagę. Z uwagą słuchałem opinii, które wygłaszał nowy szkoleniowiec jako telewizyjny ekspert. Było w nich czuć dużą fachowość. Ktoś pewnie zaraz napisze, że z Jackiem Frątczakiem było tak samo, a w ligowych bojach później się nie sprawdził. Odpowiadam, że obu panów nie można ze sobą porównywać.
Piotr Świderski jeździł na żużlu i zebrał mnóstwo doświadczeń. Nie tylko na polskich torach, bo przez długi czas startował także na wyspach. Na pewno przyda się jego znajomość języka angielskiego.
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka zmienia kategorię wagową. "Nie idę bić się z ogórkami. Widzę się wysoko"
Czytaj również: Odważna decyzja Krzysztofa Mrozka
Ostatnio był w Orle Łódź, gdzie miał dobrych nauczycieli. Janusz Ślączka i Lech Kędziora to ludzie, którzy zjedli zęby na żużlu. Świderski miał już zatem jakieś przetarcie. To dobrze, że prezesa Mrozka było stać na taki ruch. Jestem pewny, że nowy trener nie będzie w Rybniku figurantem. Szef ROW-u ma szacunek do ludzi, którzy dysponują wiedzą. Ta współpraca może wypalić. Moim zdaniem panowie będą partnerami.
Niektórzy twierdzą, że Piotr Świderski powinien zacząć od łatwiejszej roboty, bo utrzymanie ROW-u w PGE Ekstralidze to mission impossible. Nie do końca się z tym zgadzam, bo rybniczanie ciągle walczą na rynku transferowym i nadal mogą zmontować ciekawą drużynę. Świderski pokazał jednak, że się nie boi. Duży plus za to, że wziął taką fuchę, bo wcale nie musiał.
Zobacz także: GKM przejechał ponad 2500 kilometrów i załatwił dwa kontrakty
Wydaje mi się, że będzie mu bardzo zależało. Pewnie poczuł, że może zaistnieć w żużlowym biznesie w zupełnie nowej roli. Jeśli uda mu się w ROW-ie, to kariera trenerska będzie stała przed nim otworem. Poza tym Świderski nie miał lekko już jako zawodnik. Wiele przeżył i dał radę. Nigdy nie był asem, przeszkadzały mu kontuzje, ale i tak sporo osiągnął. Jest poukładanym, rzetelnym gościem, a Mrozek takich ludzi lubi. Poza tym dobrze, że na rynku trenerskim dzieje się coś nowego. Trzymam za Piotra kciuki, a prezesowi biję brawo. Jak Świderski się sprawdzi, to Mrozek będzie mógł powiedzieć, że to on go odkrył.
Marian Maślanka