W ostatnim czasie na światło dzienne wyszła informacja, że w wyniku odniesionej kontuzji już w pierwszym meczu przeciwko MRGARDEN GKM-owi Grudziądz Andreas Jonsson wciąż odczuwa jej skutki. Ponadto Szwed ma problemy z kręgosłupem, co przekłada się na niedowład w dłoni. W związku z tym 38-latek postanowił wziąć zwolnienie lekarskie, co umożliwiło Speed Car Motorowi Lublin w ostatnich dwóch meczach zastosować przepis o zastępstwie zawodnika.
Niestety, dla działaczy Motoru, w rozgrywkach PGE Ekstraligi rozpoczyna się runda rewanżowa. Wraz z jej startem aktualizowana zostaje lista zawodników, którzy mogą być zastępowani i Jonssona próżno na niej szukać. W związku z tym większa odpowiedzialność spada na rezerwowego beniaminka ligi - Roberta Lamberta.
PGE Ekstraliga. Znamy zawodników zastępowanych w rundzie rewanżowej
Do tej pory 21-letni Brytyjczyk razem z bonusami zdobył 37 punktów, co przekłada się na średnią biegopunktową 1,321. Jest to zdecydowanie niższy wynik niż przypuszczano przed sezonem. Po meczu we Wrocławiu menedżer Jacek Ziółkowski powiedział, że wierzy w Brytyjczyka. - Myślę, że jego forma będzie lepsza w spotkaniu rewanżowym, ponieważ będzie wiedział z jakiego numeru jedzie, a nie z ósemki i nie wiadomo, który dostanie bieg. To jest bardzo niewdzięczny numer - powiedział Ziółkowski.
ZOBACZ WIDEO Czy bunt zawodników był potrzebny? Bartosz Smektała o odwołanym finale Złotego Kasku
Pierwsze spotkanie zakończyło się wynikiem 47:43 dla podopiecznych Dariusza Śledzia. W kwestii punktu bonusowego obaj menedżerowie podchodzą z lekkim dystansem. - Wiadomo, że bezpieczniej byłoby mieć więcej punktów, ale tak czy inaczej nie jedziemy tam po bonus, a po zwycięstwo - mówi Śledź. - O bonusie ze Spartą na razie nie mówię, choć jeśli po 14. biegu rewanżowego meczu będziemy mieli 46 punktów, to będę myślał - dodaje Jacek Ziółkowski.
Do składu Betard Sparty Wrocław powrócił Vaclav Milik. W pierwszym spotkaniu Czecha zabrakło, jednak do Lublina przyjedzie razem z drużyną. Jeśli wierzyć słowom szkoleniowca Betard Sparty o tym, że ma za zbyt duży szacunek do Vaclava, aby zrobić z niego kewlar, obecność Milika w składzie wskazuje na to, że dostanie on w piątek swoją szansę. - W Grudziądzu zabrakło Vaclava więc czemu się znowu na to zdecydowałem? Musielibyśmy się zbyt mocno zagłębiać w pewne kwestie. Nam zależy, by Milik wrócił mocny - powiedział Śledź.
Żużel. To on zagrzewa niesamowitych kibiców Motoru do głośnego dopingu. Po każdym meczu traci głos
Jedno jest pewne. W Lublinie czekają nas ogromne emocje, a całe widowisko, kolejny raz w tym sezonie, obejrzy komplet 9812 kibiców. Początek spotkania w piątek o 20:30.
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław
1. Tai Woffinden
2. Jakub Jamróg
3. Vaclav Milik
4. Max Fricke
5. Maciej Janowski
6. Maksym Drabik
7. Patryk Wojdyło
Speed Car Motor Lublin
9. Grigorij Łaguta
10. Dawid Lampart
11. Mikkel Michelsen
12. Maciej Kuromonow
13. Paweł Miesiąc
14. Wiktor Trofimow
15. Wiktor Lampart
Początek spotkania: 20:30 (transmisja Eleven Sports 2)
Sędzia: Jerzy Najwer
Komisarz toru: Michał Wojaczek
Wynik pierwszego meczu: 47:43 dla Betard Sparty
Przewidywana prognoza pogody:
Temperatura: 25°C
Opady: 1.0 mm
Wiatr: 3 km/h
ale tak czy inaczej nie jedziemy tam po bonus, a po zwycięstwo - mówi Śledź.
Słowem Darek pochodzi z Lublina i wie co mówi. Stawiam 48-42 dla Koziołków.