87 
Do ubiegłego sezon głośno mówiło się, że Betard Sparta rozgryzła tor w Lesznie i zawsze sprawia gospodarzom kłopot. Przed rokiem leszczynianie udowodnili, że teraz to oni są lepsi i nie dość, że wygrywali u siebie, to nie zaznali goryczy porażki na Stadionie Olimpijskim. Wrocławianie będą się chcieli za to zrewanżować, już w pierwszej kolejce nowego sezonu PGE Ekstraligi.
- Nie mam żadnego złotego środka na to, by wygrywać z Betard Spartą - zapewnia Piotr Baron. - To, że zanotowaliśmy takie wyniki w ubiegłym roku, było zasługą dobrej dyspozycji moich zawodników. Forma plus dopasowanie do toru były kluczowe i myślę, że będą również najważniejsze w nadchodzącym spotkaniu - dodaje menadżer Fogo Unii.
W trochę innej sytuacji jest jego vis-a-vis z Wrocławia. - Chyba w moim przypadku trzeba mówić o czystej karcie, bo do Betard Sparty w roli trenera dołączyłem kilka miesięcy temu - przypomina Dariusz Śledź, który objął to stanowisko po Rafale Dobruckim, po zakończeniu ostatniego sezonu.
ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski: Widzę Włókniarza w finale PGE Ekstraligi
- Nowy sezon to nowe wyzwania. Wspólnie z drużyną wyznaczyliśmy sobie jasne cele na 2019 rok. Mecz z Unią na inaugurację jest ważny, ale ja myślę o całym sezonie, rundzie zasadniczej i fazie play-off. W niedzielę będziemy walczyć o zwycięstwo. Tak jest i będzie w każdym meczu - zapowiada trener Betard Sparty.
Leszczynianie przystąpią do tego spotkania osłabieni brakiem Jarosława Hampela. W jego miejsce menadżer będzie rotował zmianami (w składzie podany jest Tymoteusz Picz, ale on raczej toru nie powącha). Do dyspozycji będą etatowi juniorzy, którzy już w poprzednich latach pokazywali, jak dużo dają leszczyńskiej drużynie.
- Jarkowi życzę szybkiego powrotu na tor. Szkoda, że go zabraknie - mówi Śledź. - Trzeba jednak pamiętać, że Fogo Unia nawet bez niego ma bardzo mocny skład - dodaje i trudno się z nim nie zgodzić. Janusz Kołodziej, Emil Sajfutdinow, Piotr Pawlicki czy Brady Kurtz już w poprzednim sezonie pokazali, że potrafią nadrobić brak lub słabą jazdę jednego z kolegów. A w kadrze są jeszcze świetni juniorzy.
- Para juniorów z Leszna wygląda rzeczywiście bardzo dobrze. My jednak mamy taką swoistą mieszankę, która musi w tym sezonie wypalić. Maksym Drabik już nie raz udowadniał, że potrafi wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności i robić znakomite wyniki. Patryk Wojdyło i Przemek Liszka na pewno nie przespali zimy. Wręcz przeciwnie, harowali po to, by pomagać drużynie. I na to liczę - chwali swoich podopiecznych szkoleniowiec Sparty.
- Już poprzednie sezony pokazały, jak ważni są juniorzy. My posiadamy mocną parę, ale Wrocław też nie ma co narzekać w tym aspekcie - kurtuazyjnie ocenia Baron. - Sparta to jednak nie tylko Drabik, czy juniorzy. W składzie mają aktualnego mistrza świata Taia Woffindena. Jest też jeden z najlepszych polskich zawodników, czyli Maciek Janowski. Max Fricke, Vaclav Milik czy Jakub Jamróg to też nie są zawodnicy z pierwszej łapanki i swoje umiejętności mają - dodaje.
Zobacz także: Sparta nie zamierza się wzmacniać.
Nie jest jednak tajemnicą, że poza trzonem zespołu (Woffinden, Janowski Drabik) pozostali zawodnicy nie prezentowali się ostatnio na maksimum swoich umiejętności. Jedynie Jakub Jamróg poprzedni sezon przejechał bardzo dobrze, ale większość dobrych wyników zaliczył na znanym sobie doskonale torze w Tarnowie. Teraz inauguracja wypada jednak w Lesznie.
- To prawda, że tor w naszym sporcie powinien być atutem gospodarzy. Wierzę, że się jednak bardzo szybko na nim odnajdziemy. Zakładam, że damy kibicom dobre widowisko. My jedziemy do Leszna po komplet punktów. Unia też chce wygrać. Nie wyobrażam sobie, żeby w drużynach z tak jasnymi aspiracjami ktokolwiek mógł myśleć inaczej - zapowiedział na zakończenie Dariusz Śledź.
Awizowane składy:
Betard Sparta Wrocław
1. Tai Woffinden
2. Jakub Jamróg
3. Maciej Janowski
4. Vaclav Milik
5. Max Fricke
6. Maksym Drabik
7. Patryk Wojdyło
Fogo Unia Leszno
9. Emil Sajfutdinow
10. Tymoteusz Picz
11. Brady Kurtz
12. Janusz Kołodziej
13. Piotr Pawlicki
14. Bartosz Smektała
15. Dominik Kubera
Początek meczu: godz. 16:00
Sędzia: Artur Kuśmierz
Komisarz toru: Jacek Woźniakl
Ceny biletów:
Sektory numerowane - 50 zł
Wiraże - 42-32 zł
Przeciwległa prosta - 40 zł
Ulgowe - 38-22 zł
Rodzinne - 70 zł (2+6) 35 zł (1+3)
Przewidywana prognoza pogody (za meteo.pl):
Temperatura: 15°C
Wiatr: 20 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1009 hPa
Czy juniorzy będą kluczowymi postaciami tego spotkania? 
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
