- Coś na pewno się jeszcze wydarzy - mówi nam menedżer torunian. - Są jeszcze karty, których nie pokazaliśmy. Rozmowy trwają i zmierzają w dobrym kierunku - dodaje Jacek Frątczak, który chciałby nie tylko skupić się na pracy z pierwszym zespołem, ale również na odkrywaniu zawodników, którzy w przyszłości przejdą podobną drogę jak Jack Holder.
- Tak właśnie widzę budowanie perspektywy i zaplecza w klubie. Nie pozyskamy zawodników, którzy od razu trafią do pierwszego składu. To będą żużlowcami, w których chcemy zainwestować i nad nimi popracować w kolejnych sezonach. Wierzę, że takie działania przyniosą efekty - tłumaczy menedżer toruńskiego klubu.
Nazwiska nowych żużlowców Get Well mamy poznać w przyszłym tygodniu. Na razie są one owiane tajemnicą, ale wiadomo, że chodzi o zawodników zagranicznych. Torunianie w ostatnim czasie mocno sondowali między innymi rynek duński, na którym mamy w tej chwili wiele talentów.
Strategii, którą zamierza obrać Get Well, sprzyjają nowe przepisy. Przypomnijmy, że zawodnicy, którzy są uprawnieniu do startów pod numerami 8 i 16 w PGE Ekstralidze, będą mogli startować w charakterze gościa w drugiej lidze. Torunianie zamierzają to wykorzystać.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Oj Jana, Jana...
1. z Torunia egzaminy w 2015 zdali:
25 marca 2015 w Toruniu
Patryk Sikora 1995 KS Toruń SA
Tomasz PrzywieczerskNie piszę o 250 Czytaj całość