Get Well nie zamknął jeszcze składu! Klub jest blisko podpisania kolejnych kontraktów

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: bracia Chis Holder, Jack Holder i tłumaczący im coś Jacek Frątczak
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: bracia Chis Holder, Jack Holder i tłumaczący im coś Jacek Frątczak

W piątek podczas konferencji prasowej Get Well przedstawił nowych zawodników, którzy będą bronić barw toruńskiego klubu w sezonie 2019. To nie oznacza jednak, że okres transferowy w zespole Jacka Frątczaka można już uznać za zakończony.

- Coś na pewno się jeszcze wydarzy - mówi nam menedżer torunian. - Są jeszcze karty, których nie pokazaliśmy. Rozmowy trwają i zmierzają w dobrym kierunku - dodaje Jacek Frątczak, który chciałby nie tylko skupić się na pracy z pierwszym zespołem, ale również na odkrywaniu zawodników, którzy w przyszłości przejdą podobną drogę jak Jack Holder.

- Tak właśnie widzę budowanie perspektywy i zaplecza w klubie. Nie pozyskamy zawodników, którzy od razu trafią do pierwszego składu. To będą żużlowcami, w których chcemy zainwestować i nad nimi popracować w kolejnych sezonach. Wierzę, że takie działania przyniosą efekty - tłumaczy menedżer toruńskiego klubu.

Nazwiska nowych żużlowców Get Well mamy poznać w przyszłym tygodniu. Na razie są one owiane tajemnicą, ale wiadomo, że chodzi o zawodników zagranicznych. Torunianie w ostatnim czasie mocno sondowali między innymi rynek duński, na którym mamy w tej chwili wiele talentów.

Strategii, którą zamierza obrać Get Well, sprzyjają nowe przepisy. Przypomnijmy, że zawodnicy, którzy są uprawnieniu do startów pod numerami 8 i 16 w PGE Ekstralidze, będą mogli startować w charakterze gościa w drugiej lidze. Torunianie zamierzają to wykorzystać.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Oj Jana, Jana...

Źródło artykułu: