Transferami Nickiego Pedersena i Martina Vaculika Falubaz Zielona Góra wysłał sygnał, że w przyszłym sezonie chce walczyć o najwyższe cele. Duńczyk i Słowak dołączyli do Michaela Jepsena Jensena, Patryka Dudka i Piotra Protasiewicza. Formacja seniorska zielonogórzan wygląda imponująco.
- Nie nazwałbym tego składu bombowym lub wybuchowym. To skład adekwatny do tego, by być godnym przeciwnikiem dla rywali. Wiadomo, że nadal bardzo silny jest tegoroczny mistrz Polski, wzmocnił się Włókniarz, różne rzeczy dzieją się w Toruniu. Drużyn chętnych do play-off będzie sześć. Idąc tym tropem i zdając sobie sprawę, jak trudny był dla nas miniony sezon, stwierdziliśmy, że trzeba się wzmocnić - mówi Adam Skórnicki w rozmowie z Radiem Zielona Góra.
Wydaje się, że Falubaz w przyszłym sezonie będzie mógł jak równy z równym rywalizować z Fogo Unią Leszno, w której nie doszło do żadnych roszad względem tego roku. W nim Byki były zdecydowanie najmocniejszą drużyną w Polsce. - Jako sąsiad zza miedzy chcemy napsuć Unii Leszno trochę krwi. Wiadomo, że wywalczenie trzech mistrzostw z rzędu to nie lada sztuka. Myślę, że reszta ligi powinna porównywać do Unii i starać się jak najbardziej w ich planach poprzeszkadzać - przyznaje menedżer Falubazu.
Z tak silnego zestawienia zielonogórzanie będą chcieli czerpać korzyści nie tylko na torze. Na współpracy ze świetnymi zawodnikami mają też skorzystać młodzieżowcy. - Mamy bardzo dobry skład. Przede wszystkim są zawodnicy, których bardzo dobrze znam, z którymi się ścigałem i o których mam dobre zdanie. To profesjonaliści, idealne nazwiska do tego, by nasza młodzież, na szkolenie której stawiamy, miała z kogo brać przykład. Z takiej piątki seniorów każdy może znaleźć żużlowca, na którym może się wzorować. To zawodnicy o różnej technice jazdy, różnej budowie ciała - z każdego z nich można coś podpatrzeć - komentuje Skórnicki.
Nie da się ukryć, że brak medalu dla Falubazu w sezonie 2019 będzie wielką sensacją. Z tak silną drużyną zielonogórzanie celują w najwyższe cele. - Nie deklarujemy, że na pewno zdobędziemy mistrzostwo Polski, ale bardzo tego chcemy. By jednak doszło do realizacji tego głównego celu, najpierw musimy awansować do play-off. Im sezon będzie trwał, nasza moc będzie wzrastać - uważa Skórnicki.
ZOBACZ WIDEO Kołodziej o tym, jaki ma problem z Hampelem: "Nadziewam się na jego szprycę"