Wyjaśniła się przyszłość Batchelora w Rybniku. Lebiediew wybrał inny kierunek

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Troy Batchelor na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Troy Batchelor na prowadzeniu

Troy Batchelor to kolejny żużlowiec, który będzie nadal startować w ROW-ie Rybnik. Ze śląską ekipą pożegna się za to Andrzej Lebiediew. Łotysz wybrał reprezentowanie macierzystego Lokomotivu Daugavpils.

Nie będzie rewolucji w składzie ROW-u Rybnik w przyszłym sezonie. Po tym jak klub ogłosił przedłużenie kontraktów z Kacprem Woryną i Mateuszem Szczepaniakiem, pewne są dalsze starty w ekipie "Rekinów" Troya Batchelora i Daniela Bewleya. Formację seniorską ma uzupełnić wracający po karze za doping Grigorij Łaguta.

Gorszą wiadomością dla kibiców jest rozstanie z Andrzejem Lebiediewem. Łotysz dołączył do ROW-u w trakcie minionego sezonu na zasadzie wypożyczenia z Betard Sparty Wrocław. - To nieoficjalne, ale Lebiediew pojedzie w rodzinnym Daugavpils. Szanuję jego decyzję. Jak to powiedział w rozmowie ze mną, prawdopodobnie nie przeżyłby, gdyby pojawił się tam na stadionie w innym kevlarze niż Lokomotivu - powiedział Krzysztof Mrozek, prezes rybnickiego klubu.

Sternik "Rekinów" ma za to świadomość, że w końcówce sezonu Batchelor zawiódł oczekiwania kibiców. Nie zmienia to jednak oceny całego jego sezonu. - Ja tu chcę Batchelora. Więcej punktów w tym roku zrobił od niego tylko Kacper Woryna. Jakby nie jego zdobycze punktowe, to byśmy nie jechali w finale ligi - dodał Mrozek.

Mrozek nie ma też wątpliwości, co do Łaguty. Rosjanin nie będzie jednak od razu do dyspozycji zespołu. - Będzie zmiana przepisów, jeśli chodzi o kontraktowanie żużlowców. To będzie możliwe po czterech kolejkach, a nie w maju, jak do tej pory. My będziemy mieć na tyle mocny skład, że możemy sobie pozwolić na czekanie - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO Kołodziej o Unii Tarnów: "Musiałem odejść. Gdybym został, to musiałbym zakończyć karierę"

Zawodnikiem oczekującym być może w szeregach ROW-u będzie Lars Skupień, dla którego najbliższy rok będzie pierwszym spędzonym w gronie seniorów. - Lars jest teraz na wakacjach. Gdy z nich wróci, to dostanie ofertę jako pierwszy, bo chcemy, aby to była maksymalnie rybnicka drużyna - zapowiedział.

Rybnicki klub do tej pory nie podjął rozmów na temat dalszej współpracy z Andriejem Karpowem, Craigiem Cookiem i Arturem Czają. Do zespołu ma jeszcze dołączyć czwarty zawodnik zagraniczny, który będzie zabezpieczeniem na wypadek kontuzji któregoś z liderów. - To będzie zawodnik z poziomu Nice 1. LŻ, bo musimy mieć świadomość, że liderami tej formacji u nas będą Łaguta, Batchelor i Bewley. W tej sytuacji nie możemy komuś gwarantować startów - podsumował.

Źródło artykułu: