Zaskakująca decyzja GKM-u. Po transferach mają tłok, ale wypożyczeń na razie nie będzie

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Sparta - GKM. Kamil Wieczorek, za nim Patryk Wojdyło
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Sparta - GKM. Kamil Wieczorek, za nim Patryk Wojdyło

MRGARDEN GKM Grudziądz postanowił wzmocnić skład dwójką juniorów. Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to do drużyny dołączą Patryk Rolnicki i Marcin Turowski. Robert Kempiński będzie mieć zatem w kadrze aż siedmiu młodzieżowców. To za dużo.

Zanim GKM ruszył na transferowe łowy, miał już pięciu juniorów. W tym roku młodzieżowy duet najczęściej tworzyli Kamil Wieczorek i Dawid Wawrzyniak. W odwodzie pozostawał natomiast Damian Lotarski. Nie można również zapominać o młodych talentach - Filipie Nizgorskim i Denisie Zielińskim. Ten drugi trafił do Grudziądza wraz z trenerem Robertem Kościechą z Get Well Toruń.

Sprowadzenie Patryka Rolnickiego z Grupy Azoty Unii Tarnów i Marcina Turowskiego ze Zdunek Wybrzeża Gdańsk to na pewno wzmocnienie, ale także konieczność uporządkowania spraw w klubie. Działacze i sztab szkoleniowy wydają na szkolenie niemałe środki i nie chcą, żeby któryś z młodych zawodników narzekał na brak regularnej jazdy. Co zatem zrobią z taką nadwyżką?

Oczywistym rozwiązaniem wydają się wypożyczenia do niższych klas rozgrywkowych, ale w GKM-ie na razie nie chcą o tym słyszeć. - Najpierw musimy pomyśleć o sobie. Poza tym naszej młodzieży nie będzie brakować jazdy - mówią nam w klubie.

Na ten moment plan jest taki, że dwóch juniorów będzie jechać w lidze, a cała reszta podnosić swoje umiejętności w DMPJ i innych zawodach młodzieżowych.

Dodajmy, że grudziądzanie dostali już zapytania o swoich juniorów z niższych klas rozgrywkowych. Nie byli za bardzo chętni do podjęcia rozmów. Być może jeden z żużlowców z czasem odejdzie. Większej liczby transferów nie należy się jednak spodziewać, bo w klubie chcą, żeby juniorzy zbierali doświadczenie pod okiem Roberta Kościechy, który doskonale sprawdza się w Grudziądzu jako trener młodzieży. W ubiegłym roku zawodnicy zrobili pod jego wodzą duży postęp. GKM to widzi i woli mieć pełną kontrolę nad szkoleniem.

ZOBACZ WIDEO Smektała: Kolegów na torze nie ma, ale trzeba się szanować

Komentarze (32)
avatar
dżony
24.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Eksperci pawełek i krystianek skład ustalają. Pod 8,16 ...... , juniorzy jako gość w drugiej ale za seniora chłopie, co wy bierzecie 
avatar
pawel88
24.10.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wygląda na to, ze juniorzy moga startowac jako goscie pod numerami 6-7 w 2 lidze, wiec otwiera to wiele mozliwosci i nie ma potrzeby robić to na zasadzie pełnoprawnego wypożyczenia. 
avatar
sympatyk żu-żla
24.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sporo ma juniorów w obwodzie GKM,.Jak przeczuwałem Rolnicki będzie jeszcze narzekał za przenosiny do GKM. Wiraszką w ex lidze nie był niech mu się coś nie uda jedzie na wypożyczenie do 2 L lub Czytaj całość
avatar
dżony
24.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sprawa juniorów jest prosta , masz racje jedzie dwóch najmocniejszych. Wychowankowie mogą śmigać jeśli przegonią innych. Co do Turowskiego to za wysokie progi na niego . Rolnicki i Wieczorek ra Czytaj całość
avatar
ksolar
24.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Po co im ta szkółka jak znowu kupują dwóch juniorów.