Szwed, który w minionym sezonie bronił barw Cash Broker Stali Gorzów, otrzymał naprawdę świetną ofertę z Rzeszowa. Inne kluby pierwszoligowe nie były w stanie z nią konkurować i praktycznie natychmiast odpuściły temat. Na ten moment Stal ma największe szanse na jego zakontraktowanie, choć temat nie jest jeszcze przesądzony.
Sundstroem na jazdę w Rzeszowie jest podobno zdecydowany, co zresztą miał już zakomunikować działaczom innych zespołów, które widziały go w swoich szeregach. Stal bierze jednak pod uwagę również inne opcje i trudno przewidzieć, jakiego dokona ostatecznie wyboru. Ireneusz Nawrocki ma w końcu ambitne plany. Jego drużyna już w przyszłym roku chce zaatakować PGE Ekstraligę.
Jeśli chodzi o Szweda, to niezależnie od rozwoju zdarzeń raczej nie powinien się martwić. Na pewno znajdzie pracę za dobre pieniądze. Zainteresowanie jego usługami przejawia większość klubów z czołówki Nice 1.LŻ.
Przypomnijmy, że w minionym sezonie Linus Sundstroem startował na torach PGE Ekstraligi. Wziął udział w 10 meczach i wykręcił średnią biegową 1,200. W Cash Broker Stali Szwed ma bardzo dobrą opinię. Gorzowianie uważają, że zawsze profesjonalnie podchodzi do swoich obowiązków. W przeszłości wiele razy ratował klubowi skórę. Tematu przedłużenia umowy jednak nie było. Miejsce Sundstroema w ekipie Stanisława Chomskiego ma zająć Peter Kildemand.
ZOBACZ WIDEO Mistrzyni w rzucie młotem uwielbia speedway i kibicuje żużlowcom
To ja życze powodzenia.