Żużel. Musieli podjąć trudną decyzję ws. Walaska. Prezes wyjaśnia powody

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Grzegorz Walasek
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Grzegorz Walasek

To był hit transferowej Krajowej Ligi Żużlowej. Grzegorz Walasek miał reprezentować barwy OK Kolejarza Opole, ale teraz szuka nowego klubu. To jednak nie oznacza, że musi zmienić pracodawcę.

Kontrakt Grzegorza Walaska w OK Kolejarzu Opole był bardzo dużą niespodzianką, tym bardziej że weteran polskich torów kilka tygodni wcześniej miał swój udział w tym, że Innpro ROW Rybnik awansował do PGE Ekstraligi. W stolicy polskiej piosenki wiązano z tym ruchem bardzo duże nadzieje, więc niemiłym zaskoczeniem dla środowiska była informacja o zmianie statusu kontraktu na "warszawski".

- Powód jest jeden, bo troska o klubowe finanse jest w tym wszystkim nadrzędna i to absolutnie jedyny powód. To nie jest efekt jakichś długów czy zaległości finansowych, to nie jest wymóg i jakieś naciski GKSŻ. To wyłącznie nasza przemyślana i podjęta na chłodno decyzja. Prawda jest taka, że musieliśmy podjąć męską i trudną decyzję ze względu na mniejszą dotację jaką dostaliśmy od miasta - tłumaczy Zygmunt Dziemba, prezes Kolejarza w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym".

Działacz podkreśla, że to obustronne porozumienie i zawodnik wiedział na czym stoi, a klubu nie stać na płacenie za przygotowanie do sezonu tym, którzy by nie jeździli w lidze. Dziemba zauważa, że Walasek bardzo profesjonalnie podszedł do tematu. Jednak jeśli nie znajdzie klubu, to od niego będzie zależało, co zrobić dalej.

ZOBACZ WIDEO: Wytypował kolejność PGE Ekstraligi. To nie Motor będzie mistrzem Polski

- Grzegorz wie, że na lodzie go nie zostawimy. Ma otwartą drogę i jeśli nie sfinalizuje rozmów w żadnym zespole, to zawsze możemy wrócić do tematu startów w Kolejarzu - dodał prezes Kolejarza.

Klub nie zamierza też robić żadnych problemów Walaskowi, gdyby ofertę złożył mu inny zespół Krajowej Ligi Żużlowej. Wiemy jednak, że możliwość zatrudnienia byłego mistrza Polski rozważa Unia Tarnów. Więcej o tym piszemy TUTAJ.

Komentarze (3)
avatar
sparki
19.02.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Panie Walasek,czas najwyższy pójść na sportową emeryturę, przynajmniej w jednym kawałku, bo żużel to nie szachy i dać możliwość pojeździć młodszym . 
Zgłoś nielegalne treści