Duńczycy upadli bardzo nisko. Cieszyli się jak dzieci, bo pokonali Nicka Skorję

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Nicki Pedersen w rozmowie z Hansem Nielsenem
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Nicki Pedersen w rozmowie z Hansem Nielsenem

Po dawnych hegemonach pozostały tylko wspomnienia. Kiedyś rządzili i dzielili w żużlu, a teraz nie dość, że mają trenera, który nie potrafi wystawić najmocniejszej reprezentacji, to na dodatek ośmieszają się ciesząc z triumfu nad outsiderem.

Od czasu, gdy reprezentację Danii przejął Hans Nielsen, notuje ona pasmo niepowodzeń. W półfinale Speedway of Nations Duńczycy byli o krok od kolejnej kompromitacji. Wszystko m.in. dlatego, że nie jechali w najmocniejszym składzie. - Hans Nielsen rozmienia swoją legendę na drobne - mówił Krzysztof Cegielski w trakcie relacji w Canal Plus Sport, nawiązując do braku powołań dla Nickiego Pedersena i Leona Madsena.

Duńczycy ostatecznie wymęczyli awans do finału we Wrocławiu, ale styl, w jakim tego dokonali powinien być powodem do wstydu dla dumnych następców wybitnych reprezentantów tego kraju. A już obrazek, gdy ekipa Danii skakała z radości, gdy Michael Jepsen Jensen i Kenneth Bjerre pokonywali Nicka Skorję, który jest na ich tle żużlowym outsiderem, zakrawa na kpinę. - Jakbym był na miejscu Duńczyków, siedziałbym cicho i nie skakał. Widać, że brakuje im sukcesu, skoro cieszy ich tak wymęczony awans. Przecież Bjerre i Jensen pokonali tylko jednym punktem Słowenię czy USA. Z czego oni się cieszą? - zastanawiał się Marek Cieślak, który podobnie jak Cegielski był gościem studia Canal Plus Sport.

Selekcjoner naszej reprezentacji nie krył uszczypliwości w stronę Duńczyków już po zakończeniu 21 wyścigów półfinału w Teterowie. Po reprezentacji, z którą Polacy toczyli pamiętne boje w Drużynowym Pucharze Świata, pozostały tylko wspomnienia. - Najciekawsze jest, że Duńczycy mają 1 punkt więcej od innych ekip. Taka mała kompromitacja - wbijał szpilę Cieślak. - Duńczycy z ulgą odetchnęli. Byli mocno przestraszeni wizją odpadnięcia. Przed finałem wielkiego optymizmu w tej parze nie widać. Potwierdza to, że nie jadą najlepsi w tej reprezentacji. Na dodatek mieli dużo szczęścia, a ich wynik jest i tak słaby - podsumował Cegielski.

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników, czyli sprawdzian wiedzy żużlowców, odc. 2

Źródło artykułu: