Na torze w Poznaniu brakuje walki? Prezes PSŻ-u stanowczo zaprzecza

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu od lewej: Jakub Osyczka, Kamil Nowacki
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu od lewej: Jakub Osyczka, Kamil Nowacki

Na torze w Poznaniu jest znacznie ciekawiej, niż za czasów, kiedy jeździła tam Sparta (2016 rok), ale na nadmiar emocji narzekać nie można. Prezes PSŻ-u twierdzi, że w stolicy Wielkopolski można się ścigać i są szanse, by było jeszcze lepiej.

Podczas ostatniego spotkania pomiędzy Ivestonem PSŻ-em Poznań a MDM Komputerami TŻ Ostrovią Ostrów Wlkp. było kilka interesujących wyścigów, jednak zdarzały się też takie, w których nie działo się zbyt wiele. Spore znaczenie miał moment startowy oraz rozegranie pierwszego łuku. Prezes klubu ze stolicy Wielkopolski nie zgodził się ze stwierdzeniem, że poznański tor nie pozwala na stuprocentowe ściganie.

- Na tym torze można jeździć na całej szerokości i długości. Jest on bardzo dobrze przygotowany. Tak dobrze przyszykowanego toru nie było tutaj od wielu lat. Bardzo dobrze się odsypuje - powiedział Arkadiusz Ładziński.

Zdaniem włodarza PSŻ-u, z nawierzchnią nie ma absolutnie żadnego problemu. Kłopot tkwi w czymś innym. - Ten owal jest długi. Na każdym długim torze, przy obecnych ustawieniach motocykli i tak dalej, mijanek jest znacznie mniej. Powiem tak - nawet na krótkim torze w Warszawie, podczas dwudziestu wyścigów, mijanki mogliśmy chyba policzyć na palcach jednej ręki. Taki jest żużel. Było jednak wiele wyścigów, w których można było zawodników nakryć czapką. To nie jest tak, że na naszym torze nie można walczyć. Po prostu ten owal jest długi. Jeżeli ktoś dobrze się rozpędzi i odjedzie, to później jest problem, by go dogonić. Według mnie nie ma żadnego problemu z torem. Jest on naprawdę bardzo dobrze przygotowany - dodał Ładziński.

Czy są zatem szanse, że poznański tor zostanie skrócony? - Nie jest to nasz obiekt - należy on do POSiR-u. Myślimy o tym. Możliwości techniczne są. Podczas sezonu takich działań nie można podejmować. Jeśli już, to w trakcie przerwy zimowej. Mamy to na uwadze. Myślę, że to by pomogło, aby zawody na naszym torze były jeszcze bardziej ciekawe - podsumował sternik Ivestonu PSŻ-u Poznań.

ZOBACZ WIDEO Grand Prix w Moskwie lub Sankt Petersburgu

Komentarze (8)
avatar
Feldkurat Katz
18.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W klubie są ważniejsze i pilniejsze sprawy niż przebudowa toru. 
avatar
P0ZNANIAK
17.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie prezesie, zgadzam się, że na tym torze można ścigać się na całej długości i szerokości. Pokazał to najdobitniej ostatni mecz. Fakt, tak równego toru nie było od wielu lat co mogą powiedzi Czytaj całość
avatar
janusz antoni z Poznania
17.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Tor na Golęcinie to jedna wielka lipa, jestem Poznaniakiem, ale nie chodzę na Golaj, bo po co? Nudy jak cholera, gęsizna, najgorszy tor w Europie jak chodzi o widowisko, I tyle w tym smutnym te Czytaj całość
avatar
Poznaniak z Gorzowa
17.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Na ostatnim meczu na Golaju mijanek było więcej niż w większości meczów ekstraligi, a w wielu biegów rywale jechali ze sobą cały dystans w bliskim kontakcie. Naprawdę dobrze to wyglądało. Natom Czytaj całość
Madaliński
17.05.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ludzie by chcieli mijanek i salt w powietrzu żużlowców. A żużel nie na tym polega.