Kevin Fajfer oraz Mateusz Adamczewski w niedzielnym spotkaniu przeciwko OK Kolejarzowi Opole łącznie zdobyli zaledwie dwa "oczka" i to właśnie ich dyspozycja była jedną z głównych przyczyn porażki Skorpionów na inaugurację rozgrywek. Taka forma poznańskich juniorów nie ucieszyła również trenera Tomasza Bajerskiego.
Jedyne dwa punkty dla juniorów Iveston PSŻ Poznań zdobył w biegu młodzieżowym Kevin Fajfer. Należy jednak przyznać, że pomimo skromnej zdobyczy postawę tego zawodnika można zaliczyć na delikatny plus, ponieważ w każdym swoim biegu zostawiał serce na torze i wchodził w kontakt ze swoimi rywalami.
- Jeżeli chodzi o Kevina to jego największym problemem są starty. Nie mam natomiast zarzutów co do samej jego jazdy, ponieważ jest bardzo dobrze przygotowany zarówno pod względem kondycyjnym, jak i szybkościowym. Jednak te starty są zdecydowanie do poprawki - tak trener Tomasz Bajerski podsumował niedzielny występ wychowanka ekipy z Gniezna.
Natomiast zdecydowanie inaczej wygląda sprawa z drugim poznańskim juniorem - Mateuszem Adamczewskim. Wychowanek toruńskiego klubu w każdym swoim biegu przegrywał z przedostatnim przeciwnikiem niemal o pół prostej.
- Adamczewski potrzebuje zdecydowanie więcej jazdy, aby się przełamać. Chociaż szczerze mówiąc, jestem bardzo niezadowolony z jego postępów od początku sezonu - mówił Tomasz Bajerski. - W zeszłym roku jeździł z meczu na mecz, a nawet z biegu na bieg coraz lepiej. Myślałem, że w tym roku odpali jeszcze bardziej, ale niestety bardzo powoli się rozpędza - dodał szkoleniowiec Skorpionów.
Słaba forma na inaugurację rozgrywek spowodowała, że klub zaczął już również myśleć o potencjalnych transferach. - Mamy podpisaną współpracę z klubem z Zielonej Góry i będziemy analizować czy nie wzmocnimy się jakimś juniorem - podsumował trener Iveston PSŻ Poznań.
ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland