Stanisław Chomski: Cieszy mnie młoda drużyna. O celu dopiero porozmawiamy

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Stanisław Chomski w trakcie wypełniania programu zawodów.
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Stanisław Chomski w trakcie wypełniania programu zawodów.

Stal Gorzów dopiero odpowie sobie na pytanie o konkretny cel na sezon 2018. - Gdy zakończy się okres transferowy, ocenimy siłę naszego zespołu i potencjalnych rywali. Mnie cieszy to, że średnia wieku naszej drużyny maleje - mówi trener.

W środę potwierdzono, że drużynę mistrza Polski z 2016 roku wzmocni Szymon Woźniak. Zawodnik ten ma wypełnić lukę po odejściu Przemysława Pawlickiego i Nielsa Kristiana Iversena. Nie brakuje jednak głosów, że pozyskanie jednego utalentowanego zawodnika to zbyt mało i Cash Broker Stal Gorzów może mieć duże problemy, by liczyć się w walce o podium ligi.

- Każdy klub ma swoją wizję budowania zespołu. Wpływa na nią wiele czynników, takich jak możliwości organizacyjno-finansowe. My mamy swoją wizję i staramy się jej trzymać. Nie jest na pewno tak, że pozyskujemy Szymona Woźniaka, by załatać dziurę. On od początku był na naszej liście życzeń i widzimy w nim młodego żużlowca o bardzo dużym potencjale. Cieszy mnie zresztą to, że średnia wieku naszej drużyny maleje. Taki był zresztą jeden z celów naszych działań - mówi trener Stanisław Chomski.

W Gorzowie wychodzą zresztą z założenia, że nie należy przejmować się krytyką, tylko kroczyć własną drogą. - Obrywa się nam za to, że zdaniem niektórych przesypiamy okres transferowy. Nie zawsze można jednak tylko kupować. Mamy własną drogę i filozofię. Polega ona choćby na tym, że stawiamy na własnych wychowanków i młodzież. Chcemy pokazać, że mogą być oni nie tylko jednym z elementów, ale i składową zespołu - dodaje trener.

W Gorzowie przyznają, że jeszcze nie odpowiedzieli sobie na pytanie o ligowy cel na sezon 2018. Chomski uważa, że więcej będzie można powiedzieć po 14 listopada. - Na spokojnie usiądziemy do tego tematu po zakończeniu okresu transferowego. Zobaczymy wtedy jaki zbudowaliśmy zespół i ocenimy siłę potencjalnych rywali. Wtedy też porozmawiamy o celach - tłumaczy Chomski. Trener, pytany o to, czy założeniem klubu mogą być play-offy, odparł: - Myślę, że pan redaktor jest bliski prawdy.

ZOBACZ WIDEO Sparta Wrocław nie szkoli? Andrzej Rusko zaprzecza tej teorii

Komentarze (40)
avatar
Polish Speedway
9.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja uważam, że powinniśmy jeszcze wziąć kogoś z dwójki: Fricke, Lindgren, by załatać dziurę po Iversenie. Bo umówmy się, Sundstroem to nie poziom Puka. Woźniak na pewno spokojnie zastąpi Pawli Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
9.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem dziury po odejściu takich zawodników Woźniakiem nie zalepi.Przemek i Niels swoją wartość mają. 
avatar
RavStal
9.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przydałby się jeszcze jakiś młody perspektywiczny zawodnik oczekujący. 
avatar
gryf
9.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
Cele? Chomski chyba kpi z kibiców, po nieudanych PO może się tylko zrehabilitować w 2018 wejściem do finału a nie tylko awansem do PO. Z takim składem powinniśmy w tym roku być w finale. Nie ma Czytaj całość
avatar
Stercel
9.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Skład może nie taki mocny na papierze jak w ub sezonie. Jednak w praktyce może się okazać mocniejszym. U mnie karnet ze mną już czeka na wiosnę. 
Zgłoś nielegalne treści