Prezes Włókniarza wyjaśnia. Kontrakt z trenerem Lechem Kędziorą na 10 miesięcy

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu trener Lech Kędziora (z lewej).
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu trener Lech Kędziora (z lewej).

Lech Kędziora w rozmowie z Radiem Fon wyznał, że Włókniarz potraktował go niepoważnie. Trener miał dostać kontrakt na 8 miesięcy. - Nie osiem, a dziesięć. I dobre warunki finansowe na dokładkę - wyjaśnia prezes klubu Michał Świącik.

Trener Lech Kędziora przenosi się z Włókniarza Vitroszlif CrossFit do Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Na odchodne udzielił wywiadu, w którym przyznał, że częstochowski klub potraktował go niepoważnie, oferując krótki kontrakt. Szkoleniowiec mówił, że ta propozycja była karą za to, że mówił, co myśli.

- Rozmawiałem już z trenerem Kędziorą na temat tej wypowiedzi - komentuje prezes Włókniarza Michał Świącik. - Obiecał, że się odniesie i sprostuje, bo jednak nasza propozycja była bardzo poważna. Kontrakt miał być na dziesięć, a nie na osiem miesięcy. Szkoleniowiec miał się zajmować wyłącznie pierwszym zespołem. Oferowane warunki finansowe też były bardzo dobre. Mam na to świadków i dowody. Trener też dobrze wie, jak było. A co do jego niewyparzonego języka, faktycznie mieliśmy w trakcie sezonu sytuację, gdzie Kędziora skrytykował toromistrza i opowiedział publicznie o jego osobistych problemach. Tamta sprawa została już jednak dawno wyjaśniona i nie miała żadnego znaczenia.

- Mimo zgrzytu chciałbym podziękować Lechowi za wspólnie spędzony rok - mówi Świącik. - Przypomnę, że to ja wyciągnąłem trenera z Łodzi. Kilka osób pukało się w czoło, ale podjąłem decyzję, której nie żałuję. Trener dołożył dużą cegłę do dobrego wyniku Włókniarza w sezonie 2017. Może jeszcze kiedyś będziemy współpracować. Teraz życzę mu powodzenia w pracy z Wybrzeżem. A kibiców Włókniarza chcę uspokoić. Będziemy mieli dobrego trenera i menedżera - kończy prezes.

ZOBACZ WIDEO Prezes PGE Ekstraligi chwali Włókniarza Częstochowa

Komentarze (47)
avatar
RECON_1
9.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Czyżby swiacik nagrywał rozmowę z kędziora skoro mowa o dowodach? Skoro zaserwowal klubowi ubostwianego medziaka to może pojdziebtym torem i ściągnie na dokładkę zabika? 
avatar
sympatyk żu-żla
8.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Wypowiedź pierwsza zawsze się liczy.Sprostowania jest już tylko mydlenie oczu fanom. 
avatar
dejw
8.11.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czewa, zielona, toruń. Na jednej płyną łajbie. To wszystko kiedyś pierd****e
W Czewie po raz kolejny ... 
Ela Karpińska
8.11.2017
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Mimo wszystko bardziej wierzę Kędziorze.Świącik przeciągał go niesamowicie wręcz nawet poniżał próbując mu dopinać do jego Stanowska jakiś pseudo menagerów, jakby był ok to budowę zespołu rozpo Czytaj całość
avatar
Cz-waCKM
8.11.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
- Najpierw zafundowali znienawidzonego przez kibiców Miedzinskiego , teraz zostali bez trenera wspaniałego fachowca i czlowieka... - Brawo panie prezesie i zarządzie... Brawo !