Sparta Wrocław zainteresowana Glebem Czugunowem. Wielki talent z Rosji alternatywą dla Maxa Fricke

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Gleb Czugunow (na pierwszym planie) w Zlatej Prilbie.
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Gleb Czugunow (na pierwszym planie) w Zlatej Prilbie.

Sparta szuka zawodnika do lat 23 pod numer 8 i 16. Prowadzone są rozmowy z Maxem Fricke, ale jest problem, bo za Australijczyka trzeba zapłacić 360 tysięcy złotych odstępnego. Gleb Czugunow nie jest tak dobry, jak Fricke, ale można go mieć za darmo.

Betard Sparta Wrocław ma wątpliwości, czy warto płacić 360 tysięcy złotych odstępnego za Maxa Fricke (taką kwotę zawodnik ma wpisaną w kontrakcie z ROW-em Rybnik), więc szuka innych rozwiązań na zawodnika startującego pod numerami 8 i 16. Jednym z pomysłów jest 18-letni Gleb Czugunow.

Świat po raz pierwszy usłyszał o Czugunowie dwa lata temu, kiedy jako 16-latek podpisał kontrakt w Toruniu. Emil Sajfutdinow, żużlowa gwiazda z Rosji, mówił, że Gleb od dziecka ma kontakt z motocyklami i czas najwyższy, żeby zaczął jeździć w lidze. Nie trzeba dodawać, że już wtedy Emil wróżył rodakowi wielką karierę.

W sezonie 2017 Czugunow pokazał się z dobrej strony w Drużynowym Pucharze Świata. Wskoczył do składu w miejsce przyłapanego na dopingu Grigorija Łaguty. Pojechał w barażu i zdobył 11 punktów w 5 biegach. W finale już nie było tak dobrze - tylko 3 punkty (pokonał tylko Anglików - Roberta Lamberta, Chrisa Harrisa, Craiga Cooka), ale młody żużlowiec i tak mógł być zadowolony.

W lidze też nie szło mu najgorzej. Pojechał tylko w dwóch meczach Orła Łódź, ale w żadnym z biegów nie przyjechał na ostatniej pozycji. Zakończył rozgrywki Nice 1.LŻ ze średnią 1,889. Wystarczyło, by zainteresowała się nim Sparta. Pytanie, czy Wrocław pójdzie krok dalej i czy strony dojdą do porozumienia? Czugunow nie chce wielkiej kasy za podpis, ale liczy na dobrą punktówkę i regularną jazdę. Czy Sparta jest w stanie dać mu gwarancję startów? Z tym może być kłopot.

ZOBACZ WIDEO Tobiasz Musielak: Niewielu Polaków ma ten tytuł, co ja

Źródło artykułu: