Norbert Kościuch nie będzie długo czekać. Polonia bliska straty lidera. Inne kluby zacierają ręce

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Norbert Kościuch (kask żółty)
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Norbert Kościuch (kask żółty)

Euro Finannce Polonia Piła musi się spieszyć, jeśli chce zatrzymać na kolejny sezon Norberta Kościucha. Zawodnik czeka na ruch działaczy, ale nie będzie tego robić w nieskończoność. Inne kluby czekają i zacierają ręce.

- Otrzymuję zapytania zarówno z klubów Ekstraligi, jak również z tych, które w następnym sezonie chcą o Ekstraligę walczyć. Obie opcje są dla mnie kuszące - nie ukrywa Norbert Kościuch. Na ten moment praktycznie nie ma tematu jego dalszych występów w barwach Euro Finannce Polonii Piła, której był liderem w minionych rozgrywkach. Powód?

Najprawdopodobniej chodzi o finanse, choć żużlowiec o tej sprawie wypowiada się bardzo enigmatycznie. - Konkretnych rozmów o nowym kontrakcie praktycznie do tej pory nie było. Cały czas trzymam kciuki za operatywność pilskich działaczy - wyjaśnia Kościuch..

Z naszych informacji wynika jednak, że Polonia nie rozliczyła się do dziś ze swoim zawodnikiem. A to nie rokuje zbyt dobrze na dalszą współpracę. Kościuch mógłby w Pile zostać, ale temat zaległości finansowych musiałby zostać szybko załatwiony. Inne kluby czekają za jego decyzją i oczekują już powoli konkretów.

- Z działaczami Polonii jesteśmy umówieni, że usiądziemy do rozmów o dalszej współpracy w momencie, w którym zamkniemy wszystkie kwestie dotyczące sezonu 2017 - zdardza menedżer żużlowca Przemysław Nasiukiewicz.

Polonia musi się zatem spieszyć. Jeśli nie podejmie szybko zdecydowanych kroków, to jej lider może w każdej chwili zmienić barwy klubowe.

ZOBACZ WIDEO Na czym polega praca komisarza technicznego?

Źródło artykułu: