Okradli kibiców Fogo Unii! Zniknęła klubowa flaga!

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Kibice Unii Leszno trzymają kciuki za wygraną zespołu.
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Kibice Unii Leszno trzymają kciuki za wygraną zespołu.
zdjęcie autora artykułu

Od kilku lat stało się tradycją, że leszczyńscy kibice mają możliwość podpisać się na wielkiej fladze, którą potem można zobaczyć na stadionie w meczu finałowym. W tym roku akcja została zapoczątkowana, ale szybko się skończyła, bo ktoś flagę ukradł.

W tym artykule dowiesz się o:

Flaga wielkich rozmiarów zawisła na ogrodzeniu siedziby Radia Elka w środę rano. Kibice Fogo Unii przychodzili i zostawiali swój podpis, by w ten sposób okazać wsparcie dla drużyny w finałowych meczach. Transparent w poprzednich latach trafiał na stadion. Teraz do tego na pewno nie dojdzie. Podpisy na nim mieli złożyć dziś sami zawodnicy, ale do tego już nie dojdzie. W środowy wieczór ktoś przywłaszczył sobie wielką sektorówkę.

- Ta flaga należała do nas wszystkich, w szczególny sposób łączyła drużynę z kibicami - mówi Arkadiusz Wojciechowski, naczelny Radia Elka. - To był nasz oryginalny pomysł, którego mogły zazdrościć nam inne kluby. Pokazywaliśmy, zwłaszcza młodym kibicom, jak wspierać swoją drużynę w kulturalny, ale i też w atrakcyjny sposób. Przyjeżdżały tu całe rodziny, wyciągali pisaki i nimi wyrażali swoje emocje. Wszystkim pewnie przykro, że nam to odebrano Nie wiemy kto ją ukradł, ale flaga skradziona dzieciom jest raczej wstydliwym trofeum - dodaje naczelny rozgłośni, podkreślając, że akcja najbardziej cieszyła się powodzeniem wśród najmłodszych.

Kto ukradł - nie wiadomo. Być może również zrobił to jakiś fanatyk leszczyński będący pod wpływem alkoholu. Poszukiwanie flagi trwa.

ZOBACZ WIDEO Budowa motocykla żużlowego

Źródło artykułu: