Piotr Protasiewicz: Tor w Lesznie był bardzo niebezpieczny

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Piotr Protasiewicz

Piotr Protasiewicz ma zastrzeżenia do stanu leszczyńskiego toru podczas pierwszego spotkania półfinałowego PGE Ekstraligi. - Był bardzo niebezpieczny - mówi kapitan Ekantor.pl Falubazu. Zielonogórzanie przegrali w Lesznie 40:50.

Drużyna z Winnego Grodu w niedzielę miała sporo problemów, by odnaleźć się na stadionie im. Alfreda Smoczyka. Już po czwartym wyścigu Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra tracił do Fogo Unii Leszno 10 punktów. Właśnie taką różnicą na korzyść Byków zakończyło się pierwsze spotkanie półfinałowe.

Po meczu Piotr Protasiewicz miał zastrzeżenia do stanu leszczyńskiego toru w pierwszym starciu półfinałowym PGE Ekstraligi. - Warunki torowe były bardzo trudne. Można tu dywagować, czemu w Zielonej Górze jak jest tor dobrze przygotowany to każe się go jeszcze bardziej wałować i komisarze toru płaczą. Dzisiaj tor był bardzo niebezpieczny do jazdy. Nawierzchnia z biegu meczu trochę się porozrywała, na środku toru powstały koleiny. Na szczęście obyło się bez żadnych groźnych sytuacji. Objechaliśmy ten mecz cało i zdrowo - komentuje kapitan zielonogórskiego zespołu, cytowany przez Falubaz.com.

Ekantor.pl Falubaz w meczu rewanżowym czeka bardzo trudne zadanie. Fogo Unia przyjedzie do Zielonej Góry bronić znacznej przewagi. - Nie oszukujmy się, mamy duże straty. Przy 10 punktach straty i tak mocnych drużynach, nie ma marginesu błędu. Od pierwszego biegu będziemy musieli być mocno skoncentrowani. Czeka nas arcytrudne spotkanie rewanżowe - mówi Protasiewicz.

ZOBACZ WIDEO Kulisy pracy kierownika drużyny w PGE Ekstralidze

Komentarze (126)
avatar
Adam Błażejczyk
7.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciota słaba zawsze taki był. W Lesznie lubił się ścigać ale zawsze czegoś mu brakowało. Jedzie jak odciążała Lokomotywa. 
avatar
LeszczynskiBYK
5.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Apropo bardzo niebezpiecznego toru w Lesznie - oglądacie właśnie ligę szwedzka?;) 
avatar
StalLapa
5.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To Chyba Śmiech . To chyba Piotrek był nie bezpieczny, coraz częściej mu się to zdarza. 
avatar
robko
5.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bzdury gada 
dalavega
5.09.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No proszę niebezpieczny a w Szwecji jedzie na kopie po same jaja i nie płacze!Wychodzi mi na to ,że falusy (zarówno kibice ten nieogolony tetryk oraz 0,7)chcą powalczyć z rydzami o miano najwię Czytaj całość