Piotr Rusiecki liczy na przebudzienie. Chce zobaczyć drużynę, która wygrała 64:26

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Piotr Rusiecki
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Piotr Rusiecki

Prezes Fogo Unii, Piotr Rusiecki przyznaje, że chciałby zobaczyć w niedzielę najlepszą możliwą wersję swojego zespołu. O tym, jak wielki drzemie w niej potencjał, pokazał wygrany mecz z Falubazem na starcie tego sezonu (64:26).

Rozgrywki PGE Ekstraligi nie układają się dla leszczynian tak, jak sobie tego życzyli. Przed sezonem eksperci wieszczyli, że drużyna ta jest faworytem rozgrywek i wygra rundę zasadniczą. Tymczasem Fogo Unia zajęła czwarte miejsce w tabeli i nie będzie faworytem półfinałowej rywalizacji z Ekantor.pl Falubazem.

Faktem jest jednak to, że najlepszy mecz w tym roku leszczynianie odjechali właśnie przeciwko zielonogórzanom, których rozbili w kwietniu 64:26. - Tamten mecz pokazał jakie nasza drużyna ma możliwości. Nie ma jednak sensu do tego wracać, bo tamte zawody, podobnie jak cała runda zasadnicza, to już historia. Nie tracę optymizmu, choć pamiętamy, że przechodziliśmy w tym roku już lepsze i gorsze chwile - mówi prezes Piotr Rusiecki.

Sternik leszczyńskiego klubu liczy po cichu, że przebudzenie Fogo Unii nastąpi właśnie w niedzielę. - Świetnie zaczęliśmy ten sezon, wygrywając tak wysoko z Falubazem i dobrze byłoby, gdybyśmy w takim stylu go kończyli. Chciałbym zobaczyć w czasie półfinałów właśnie taką drużynę - dodaje.

Ekantor.pl Falubaz jest z pewnością dobrym rywalem dla Unii pod względem marketingowym. Pomimo wyższych cen biletów niż w rundzie zasadniczej, obiekt w Lesznie powinien być w niedzielę wypełniony. - Przyjeżdża do nas odwieczny rywal, a poza tym jedziemy o finał. Zakładamy więc, że na trybunach może pojawić się paręnaście tysięcy widzów. Zachęcam kibiców do przybycia na stadion, bo potrzebujemy wsparcia z waszej strony - podkreśla prezes Rusiecki.

ZOBACZ WIDEO: Żużlowa prognoza pogody (wideo)

Źródło artykułu: