Po ostatniej kolejce rundy zasadniczej wiadomo już, że w półfinale PGE Ekstraligi leszczynianie wpadną na Ekantor.pl Falubaz. Przed weekendem ten scenariusz wydawał się mało prawdopodobny, bo zakładano, że zielonogórzanie przegrają we Wrocławiu. Fogo Unia szykowała się bardziej na to, ze pojedzie z Betard Spartą Wrocław lub Cash Broker Stalą Gorzów.
W klubie tak czy inaczej nie zamierzali jednak kalkulować, na kogo byłoby lepiej trafić. - Patrzyliśmy na to, jakie są warianty, ale wyszliśmy z założenia, że nie ma sensu dywagować. W play-offach każdy będzie trudnym przeciwnikiem. Jeśli chodzi o Stal i Spartę, to przegraliśmy wszystkie cztery mecze z tymi zespołami. To pokazuje, jak nasza drużyna w porównaniu do rundy zasadniczej, musi się poprawić - stwierdził po zawodach prezes Piotr Rusiecki.
Na starcie sezonu doszło do pogromu, gdyż leszczynianie rozbili Falubaz 64:26. Obecnie zespoły te są jednak w zupełnie innym położeniu, a zielonogórzanie wygrali rundę zasadniczą. Nic więc dziwnego, że raczej nikt nie stawia Unii w roli faworyta tego dwumeczu.
- Osiągnięcie dobrego wyniku w play-offach łatwe nie będzie. Jeśli jednak chcemy walczyć o mistrzostwo, musimy sobie poradzić z każdym rywalem. W naszej kadrze drzemie duży potencjał. Jeśli trafimy z formą i będziemy spasowani z naszym torem, to powinniśmy sobie poradzić. Wszystko zależy od naszej dyspozycji - skwitował prezes Unii.
ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru (WIDEO)
10 Peter Kildemand 1* 3 1* 3 2* 10 3
11 Piotr Pawlicki w 2* 1 3 6 1
12 Janusz Kołodziej 3 3 3 2* - 11 1
13 Nicki Pedersen 2 2* 3 2* 3 12 2
14 Czytaj całość