4 
Norbert Kościuch (Euro Finannce Polonia Piła): Doskonale wiedziałem, że kibice oczekują ode mnie zwycięstwa w tym turnieju. Czułem presję i nie chciałem ich zawieźć. Kibicom należała się za przedwcześnie zakończony sezon moja wygrana. Mam nadzieję, że spełniłem oczekiwania. Szkoda, że sezon w Pile już się kończy, ale będziemy czekać na 2018 rok.
Artur Mroczka (Grupa Azoty Unia Tarnów): Turniej był mocno obsadzony. Jechała w końcu czołówka pierwszej ligi. Chciałem się dobrze zaprezentować i się udało. Drugie miejsce to przyzwoity wynik.
Mateusz Szczepaniak (Arge Speedway Wanda Kraków): To były trudne zawody. W każdym biegu trzeba było szukać szybkiej ścieżki, bo one się zmieniały. Trzecie miejsce mnie cieszy i na pewno daje siłę, żeby dalej pracować w sezonie.
Kacper Gomólski (Zdunek Wybrzeże Gdańsk): Miałem ze sobą dwa silniki po remoncie, ale nie było wcześniej czasu na ich sprawdzenie. Turniej w Pile był okazję do ścigania się z dobrymi zawodnikami. Mogę być zadowolony z czwartego miejsca. Dawno nie miałem żadnego pucharu więc fajnie, że teraz dostałem. Najbardziej cieszy mnie to, że mam kolejny silnik, na którym mogę się ścigać.
ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru (WIDEO)
Czy jesteś zaskoczony wynikami Pucharu Nice 1. LŻ? 
