18-letnia Pola Bełtowska znalazła się na ustach fanów skoków narciarskich, gdy w piątek oddała rekordowy skok w Lake Placid. Reprezentantka Polski znakomicie wykorzystała warunki wietrzne i poszybowała o trzy metry dalej od rozmiaru skoczni.
Bełtowska wylądowała na 131. metrze. Jej próba zszokowała wszystkich, ponieważ nikt nie spodziewał się, że Polka odda aż tak daleki skok. Otrzymała za niego w sumie 120 punktów. Sporo punktów jej odjęto ze względu na mocny przedni wiatr.
"Jeden! Wielki! Szok! A do tego życiowy sukces Poli Bełtowskiej, która ni stąd, ni zowąd ustanawia rekord skoczni w #LakePlacid Ogromne, przeogromniaste brawa dla Poli" - napisano na profilu Eurosportu na platformie X, na którym zamieszczono wideo z tego skoku (zobacz je poniżej).
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Skok Bełtowskiej zachwycił ekspertów. "Jak żyję, nie widziałem takiego skoku Polki! 131 metrów, rekord skoczni w Lake Placid! Pola Bełtowska show!" - napisał Mateusz Leleń z TVP Sport.
"Teraz cała Polska ściska mocno kciuki, aby organizatorom w #LakePlacid udało się dokończyć pierwszą serię konkursu kobiet" - dodał Adam Bucholz ze serwisu skijumping.pl.
Niestety, po 14 skokach zawodniczek organizatorzy zdecydowali się anulować pierwszą serię i przełożyć zawody na godz. 0:15 w nocy czasu polskiego. Tym samym rekord obiektu ustanowiony przez Bełtowską nie będzie uwzględniany w oficjalnych statystykach FIS.