Padł ofiarą włamywaczy. "Żona spała z wielkim kuchennym nożem"

Newspix / Marek Biczyk / Vadis Odjidja-Ofoe i Aleksandar Prijović
Newspix / Marek Biczyk / Vadis Odjidja-Ofoe i Aleksandar Prijović

Po odejściu z Legii Warszawa, Vadis Odjidja-Ofoe przeżył chwile grozy. Jak przyznał piłkarz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet", włamanie do domu mocno odczuli również jego najbliżsi.

W tym artykule dowiesz się o:

Vadis Odjidja-Ofoe, belgijski piłkarz, który w 2016 roku dołączył do Legii Warszawa, szybko zdobył uznanie w polskiej ekstraklasie. Po roku przeniósł się do Olympiakosu Pireus, co okazało się nie najlepszą decyzją. Emerytowany już zawodnik opowiedział o trudnych chwilach, które spotkały jego rodzinę po wyjeździe z Polski.

Podczas pobytu w Legii, Odjidja-Ofoe zagrał 42 mecze, zdobywając pięć bramek i 11 asyst. Jego występy w Lidze Mistrzów oraz zdobycie mistrzostwa Polski zapisały się w pamięci kibiców. Jednak to, co wydarzyło się po przeprowadzce do Grecji, było dla niego i jego bliskich prawdziwym koszmarem.

W Grecji doszło bowiem do włamania do domu piłkarza, co mocno wpłynęło na psychikę jego żony. - Moja żona była przerażona - wyznał Odjidja-Ofoe w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego Onet".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny

I dodał: - Zdarzało się, że spała z wielkim kuchennym nożem. Kiedy ja wyjeżdżałem na mecze, zamykała wszystkie drzwi i okna, chowała się w sypialni z naszym małym dzieckiem i czekała, aż wrócę. To nie było normalne.

Po roku w Olympiakosie, Odjidja-Ofoe przeniósł się do KAA Gent, gdzie spędził pięć lat. Z kolei od 2024 roku bronił barw chorwackiego Hajduka Split. Kilka miesięcy temu oficjalnie poinformował o zakończeniu piłkarskiej kariery.

Komentarze (1)
avatar
❶ ❾ ❶ ❻
2 min temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, że nikomu podczas włamania nic się nie stało. Patologia z tym złodziejstwem, np. w ekstraklasie jest jeden, co koledze z szatni ukradł zegarek za ćwierć bańki.