W Grand Prix w Malilli Tai Woffinden korzystał z silnika Flemminga Graversena. - Jest agresywny, bardzo mi odpowiada - mówił 2-krotny mistrz świata o jednostce napędowej przygotowanej przez Duńczyka.
Ta zmiana jest wielką niespodzianką, bo w poprzednich sezonach kwitła współpraca Woffindena z Peterem Johnsem. Angielski tuner znakomicie napędzał Taia. Zdobył z nim dwa złote medale mistrzostw świata. W tym roku Johns wpadł jednak w duży dołek. Początkowo mówiło się, że niewypałem zakończyły się prace nad nową głowicą. Potem pojawiła się informacja że Peter stracił amerykańskiego dostawcę sprężyn zaworowych i szuka nowego, który byłby równie dobry.
Woffinden chcąc zachować szanse na walkę o tytuł musiał dokonać zmiany tunera. Inna sprawa, że z Johnsem chyba nie jest aż tak źle, skoro Emil Sajfutdinow i Matej Zagar podjęli współpracę z tym tunerem i bardzo ją sobie chwalą.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody
Tak trzymać ...niebawem PO!
Dzięki,że pomogłeś Maćkowi w awansie na pierwsze miejsce eliminując D.
Dziala na poziomie Kosciechy - tzn. malo przemyslane akcje i brak prawidlowej analizy sytuacji oraz nieprawidlowe wyciaganie wnios Czytaj całość