Piotr Żyto: Talenty Frątczaka nie pomogą, jak zawodnicy Get Well pojadą słabo (rozmowa)

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kacper Woryna w walce z Nielsem Kristianem Iversenem
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Kacper Woryna w walce z Nielsem Kristianem Iversenem

- Prezes ROW-u zmobilizuje zespół i może obieca ekstra premie. Rybniczanie mają dziury, ale sytuacja kadrowa Get Well też nie jest szałowa. Nawet kunszt taktyczny menedżera może jej nie pomóc - mówi Piotr Żyto, żużlowy menedżer.

Dariusz Ostafiński, WP SportoweFakty: Sławomir Kryjom powiedział mi, że ROW utrzyma się w PGE Ekstralidze, jeśli Tobiasz Musielak i Damian Baliński będą chcieli umierać za Rybnik.

Piotr Żyto, były trener ROW-u Rybnik: Od ich postawy dużo będzie zależało. Fredrik Lindgren zrobi swoje. Juniorzy też. Mam na myśli nie tylko Kacpra Worynę, ale i Roberta Chmiela. Wiem, że mocno się szykuje, a potencjał ma. Dotąd go nie pokazuje, bo może ze sprzętem się pogubił, a może psychika lekko siadła.

A jak będzie z tym umieraniem?

Muszą się wszyscy solidnie przygotować. Czytałem, że ROW ma trzy treningi, więc jest szansa, że zawodnicy z Rybnika w meczu z Get Well będą jechali w ciemno. Rok temu zaczynaliśmy na lekko przyczepnym torze, ale komisarze mieli obiekcje i przeszliśmy na twardy. I na nim czuliśmy się lepiej. Może teraz ROW też znajdzie coś fajnego dla siebie.

Zagadką są nowi zawodnicy ROW-u. Brady Kurtz będzie lepszy od Romana Lachbauma?

Ten Lachbaum w ogóle się nie sprawdził, bo nie mógł. To jest zawodnik na przyszłość, ale nie na ratowanie ligi tu i teraz. ROW miał jednak prawo do błędu, bo przecież brali wolnych. A odpowiadając na pytanie, to Kurtz na pewno będzie lepszy. Jak jeszcze dobry sprzęt dostanie, to powinien pojechać. Nie wiem, może Grigorij Łaguta mu jakiś silnik podstawi.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody

A ile punktów muszą zdobyć najsłabsze ogniwa, czyli Kurtz z Korneliussenem, żeby ROW uzbierał w sumie 54 punkty potrzebne do wygranej z bonusem, bo taka gwarantuje im utrzymanie?

Każdy ich punkt będzie ważny. Zacznijmy jednak od liderów. Lindgren musi zrobić koło kompletu, Woryna to samo. Nie wiem, jak z Frederikiem po przesiadce na GM-a, ale sądzę, że nie zawiedzie. Pozostali muszą równać do najmocniejszych.

ROW w ogóle stać na 54 punkty?

Tak, bo pamiętajmy, że w Get Well też nie ma szału. Nie wiadomo, czy pojedzie Adrian Miedziński, Grega Hancocka nie ma, a na Grzegorzu Walasku będzie ciążyła wielka presja. Wiem, że Toruń trenował w Gnieźnie. To była wielka tajemnica, ale taką informację dostałem. Przyznam, że mnie zaskoczyło. Myślałem, ze do Ostrowa pojadą, bo tamtejszy tor jest bardziej zbliżony do rybnickiego. Postawili jednak na twardą nawierzchnię w Gnieźnie.

Mówi pan, że w Get Well szału nie ma, ale menedżer Jacek Frątczak słynie z talentów taktycznych, więc te 38 punktów chyba z drużyną uzbiera?

Jacek to mój uczeń i szkoda, że nikt tego nie powie. Zresztą Tomasz Walczak, kierownik Falubazu, to kolejny mój uczeń. Panowie u mnie zaczynali, a teraz szpanują tak, że bez kija nie podchodź. No a tak poważnie, to Jacek chyba nawet za dużo kombinuje. Ostatnio ten protest z gaźnikiem nie był potrzebny. Drużynie szło, zrobiła się przerwa na sprawdzanie gaźnika Madsena i ostatecznie wygrał Włókniarz. Uważam, że skoro było z górki, to nie należało tego przerywać. W żaden sposób.

Nie odpowiedział pan na pytanie, czy Frątczak rezerwami uratuje Get Well?

Jak drużyna nie pojedzie, to menedżer może się dwoić i troić, ale nic nie zrobi. W meczu Kolejarza Opole ze Startem Gniezno miałem dwóch i pół zawodnika, świetny plan, ale nie było kim realizować. Jeśli Jacek będzie w takiej samej sytuacji, nie da rady. Pamiętamy Leszno, gdzie miał dwóch zawodników. Długo się trzymał, ale w decydującym momencie odpadł, bo już nie miał kim ciągnąć.

To kto wygra, a kto spadnie?

Nie odpowiem. ROW jest bliższy mojemu sercu, bo niedawno tam pracowałem, ale Jacka też dobrze znam i źle mu nie życzę. Niech wygra lepszy. Niech zdecyduje kunszt menedżerów.

A Krzysztof Mrozek, prezes ROW-u, jest w stanie zmobilizować zespół tak, żeby ten dokonał cudu?

Na pewno będzie próbował ich napompować i podnieść morale. Podbuduje ich, może obieca ekstra premie. Znając Mrozka wiem, że stanie na głowie. A wracając do Jacka, to chcę jeszcze powiedzieć, że on się rzucił na głęboką wodę. W krótkim czasie polepszył atmosferę, scementował zespół, ale jak ktoś nie jechał, to nie jedzie.

ROW jest bliższy pańskiemu sercu, to proszę powiedzieć, co w tej drużynie powinno się zdarzyć po sezonie?

Zależy, w jakiej lidze będą jechać. Na pewno muszą szukać lidera. Jak spadną, to Lindgren i Max Fricke wystarczą. Nawet jeden z nich. Unia Tarnów zostawiła po spadku wyłącznie Kennetha Bjerre i jedzie.

A co z Woryną? Jak spadną, to odejdzie?

Może pan napisać, ze Woryna zostanie bez względu na wszystko. Skąd wiem? Bo wiem i już. Pamiętajmy, że za rok Kacper będzie startował jako senior, więc to będzie drugi mocny lider ROW-u.

Źródło artykułu: