Stalowym piórem to cykl felietonów Władysława Komarnickiego, byłego prezesa Stali Gorzów.
***
Nie mam wątpliwości, że w Gorzowie mamy kryzys i przyznam szczerze, że się go kompletnie nie spodziewałem. Można zakładać, że w dołek wpadnie jeden, maksymalnie dwóch zawodników. W tym przypadku zatrzymało się jednak trzy czwarte drużyny i to już na pewno martwi.
Trudno mi to wszystko zrozumieć, bo przed meczem w Grudziądzu był czas na porządkowanie spraw sprzętowych i wychodzi na to, że nasze gwiazdy kiepsko szukały. Tak w ogóle to dla mnie w niedzielę mieliśmy spotkanie, które należało wygrać i podobnie wypowiadali się inni ludzie, którzy wiedzą coś o tym sporcie. Jestem tym wszystkim bardzo zdziwiony i rozczarowany.
Mimo wszystko mówię jednak sobie, że warto zachować spokój. Prezes Zmora na pewno za chwilę zbierze całe towarzystwo i powie, co o tym myśli. W przeciwnym razie mogą być naprawdę duże problemy. Na razie jednak bym nie panikował. Stal jest dla mnie w dalszym ciągu drużyną, która powinna wygrać rundę zasadniczą. Od rana po sieci chodzi informacja, że potwierdziły się złe wieści w sprawie Grigorija Łaguty, więc za chwilę dorobek punktowy gorzowian będzie wyglądać jeszcze lepiej.
Inna sprawa, że zawodnicy muszą wziąć się w garść. Przegrali z trzema drużynami z dołu tabeli, a teraz pojadą z najlepszymi. Przed nimi spotkania ze Spartą, Unią i Falubazem. Dwa z tych meczów będą na wyjazdach, więc przy takiej formie czarno bym to widział. Na szczęście mają czas i oby go nie zmarnowali.
A co do rywali w fazie play-off, to Stali znakomicie jeździ się z Betard Spartą. Ten scenariusz wydaje się być jednak trudny do zrealizowania. Na kogo byłoby zatem najlepiej trafić? Na pewno nie na Falubaz. Oni mają zdolność niesamowitego mobilizowania się na spotkania derbowe. Nie mam jednak nic przeciwko, żeby z zielonogórzanami spotkać się w finale. Taki scenariusz marzy mi się już od dawna.
Władysław Komarnicki
ZOBACZ WIDEO Budowa nowego stadionu Orła z lotu ptaka. Widok jest imponujący! (WIDEO)
======
Z Vaculem proponuje delikatnie i wyważenie:)))