Bardzo możliwe, że Kacper Woryna będzie po latach wspominać sezon 2017 jako przełomowy moment swojej kariery. Ze średnio punktującego, ale dobrze zapowiadającego się juniora (średnia bieg. 1,321 w poprzednim roku), wyrósł do miana jednego z liderów rybnickiego zespołu. To, co od pierwszych meczów tego sezonu wyprawiał na torze, przechodziło nawet oczekiwania prezesa Krzysztofa Mrozka.
Woryna zaczął łapać zdobycze dwucyfrowe, imponując formą zwłaszcza w pierwszej fazie sezonu. Ostatnio tak wystrzałowych występów może brakowało, ale forma 20-latka jest ustabilizowana. Wystarczy wspomnieć, że obecnie ma najwyższą ze wszystkich juniorów średnią biegopuntową w lidze (2,000). Możliwe nawet, że wystąpi w PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi.
Nie ulega jednak wątpliwości, że kluczową imprezą dla Woryny jest w tym sezonie sobotni finał MIMP. Zwłaszcza, że walka o młodzieżowy czempionat odbędzie się na jego domowym torze. Gdyby udało mu się wygrać, byłaby to wisienka na torcie, jaką jest tegoroczny sezon.
- Kacper jest jednym z kilku faworytów, ale nie do końca zgadzam się, że tym największym. Stawka młodzieżowa, jak pokazują nie tylko zawody ligowe, ale i juniorskie, stała się w ostatnim czasie naprawdę wyrównana. Groźni będą Maksym Drabik czy Bartek Smektała, ale równie dobrze wyskoczyć może zawodnik z drugiego szeregu. Sam pamiętam, jak w 2002 roku w Lesznie tytuł padł zupełnie niespodziewanie łupem Artura Bogińczuka - mówi ekspert naszego portalu, Wojciech Dankiewicz.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody
Atutem Kacpra Woryny jest bez wątpienia znajomość rybnickiego toru. Nie zawsze musi jednak przekładać się to na wynik. - To, że jeździ tam na co dzień da mu pewną przewagę, ale z drugiej strony Kacper będzie musiał zmierzyć się z presją oczekiwań. To nie byle jakie zawody i rybnicka publika na niego liczy. Moim zdaniem powinien postawić sobie cel, by stanąć po prostu na podium. A w końcowej walce o tytuł, wszystko może się zdarzyć - kwituje Dankiewicz.
Warto napomnieć, że ostatnim Młodzieżowym Indywidualnym Mistrzem Polski z Rybnika był Łukasz Romanek. Zdobył ten tytuł właśnie na swoim torze w 2003 roku.
Lista startowa:
1. Mike Trzensiok (MRGARDEN GKM Grudziądz)
2. Alex Zgardziński (Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra)
3. Norbert Krakowiak (Get Well Toruń)
4. Kacper Woryna (ROW Rybnik)
5. Oskar Polis (Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa)
6. Dominik Kubera (Fogo Unia Leszno)
7. Maksym Drabik (Betard Sparta Wrocław)
8. Igor Kopeć-Sobczyński (Get Well Toruń)
9. Michał Gruchalski (Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa)
10. Damian Dróżdż (Betard Sparta Wrocław)
11. Michał Piosicki (Orzeł Łódź)
12. Bartosz Smektała (Fogo Unia Leszno)
13. Rafał Karczmarz (Cash Broker Stal Gorzów)
14. Robert Chmiel (ROW Rybnik)
15. Oskar Bober (Betard Sparta Wrocław)
16. Patryk Rolnicki (Grupa Azoty Unia Tarnów)
R1. Dominik Kossakowski (Zdunek Wybrzeże Gdańsk)
R2. Daniel Kaczmarek (Get Well Toruń)
Początek zawodów: 14:30
Sędzia: Wojciech Grodzki
Coś tu jest nie tak.