Kariera Matiasa Lopeza została brutalnie przerwana 4 października 2015 roku na torze w Olavarria City. Podczas jednej z rund Zimowych Indywidualnych Mistrzostw Argentyny doszło do karambolu pomiędzy nim a Alejandro Iglesiasem, wskutek czego Lopez doznał złamania kręgosłupa. Od tego czasu porusza się na wózku inwalidzkim. Argentyńczyk przeszedł w swoim kraju operacje, które jednak nie przywróciły pełnej sprawności. Niespełna dwa miesiące temu Lopez poinformował, że chciałby kontynuować leczenie w Polsce.
Przed kilkoma dniami przybył do naszego kraju. Już na początku otrzymał jednak druzgocącą informację. - Jeden z lekarzy powiedział Matiasowi, że nie ma dla niego szans na rehabilitację - powiedział Ariel Copreni, argentyński działacz żużlowy. 27-latek się jednak nie poddał i dzięki pomocy Roberta Terleckiego, byłego prezesa Wybrzeża Gdańsk, Lopez trafił do Iławy, gdzie zajmie się nim prof. Jan Talar.
- W niedzielę miałem kolejne konsultacje. Spotkałem się z profesorem Talarem, który wysłał mnie na rehabilitację do kliniki w Iławie. Rozpoczynam w poniedziałek! - przekazał Matias Lopez za pośrednictwem swojego konta na portalu społecznościowym.
Prof. Jan Talar to jeden z najlepszych polskich specjalistów od rehabilitacji. Jest także znany z dużej skuteczności w wybudzaniu ze śpiączki pourazowej. W 2003 roku trafił do niego Piotr Winiarz, któremu po fatalnym wypadku dawano 1 proc. szans na przeżycie. Teraz nie pozostaje nic innego, jak czekać na pierwsze efekty rehabilitacji Matiasa Lopeza.
ZOBACZ WIDEO Stadion Orła rośnie w oczach! Trwają rozmowy o dachu