Opinia polskiego tunera: Nieregulaminowy gaźnik to grube oszustwo

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Hubert Czerniawski i Rafał Karczmarz
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Hubert Czerniawski i Rafał Karczmarz

Hubert Czerniawski, junior Stali Gorzów, na kontroli przed finałem Brązowego Kasku został złapany z gaźnikiem o średnicy 34,5 milimetra, czyli pół milimetra większym niż zakłada regulamin. Jacek Filip, polski tuner, twierdzi że sprawa jest poważna.

Hubert Czerniawski został tymczasowo zawieszony na dwa miesiące za przedstawienie do kontroli przed finałem Brązowego Kasku gaźnika o średnicy większej niż zakłada regulamin. Pojawiły się głosy, że gardziel o pół milimetra szersza nie jest chyba wielkim oszustwem. Jacek Filip, polski tuner, ma inne zdanie.

- To jest grube oszustwo, a nie jakaś lekka sprawa - tłumaczy nam Filip. - Po pierwsze, jak mamy jakiś przepis, to należy go respektować. Po drugie te pół milimetra przekłada się na konkretną moc. Poprawia się moment obrotowy. Jak zawodnik skontruje motocykl i doda gazu, to od razu odjeżdża rywalom. Oczywiście większa średnica gaźnika przewagi nie daje. Trzeba jeszcze odpowiednio wyregulować dyszę i zapłon.

Swego czasu Edward Kennett został zawieszony na pół roku za rozwiercenie otworów w tłumiku. Spytaliśmy tunera czy większy gaźnik to jest ten sam kaliber oszustwa. - Nie da się tego porównać, bo trzeba by oba motocykle z nieregulaminowymi urządzeniami sprawdzić - komentuje Filip. - Myślę jednak, że to są porównywalne sprawy. Generalnie średnia hamuje przepływy. Większa średnica gaźnika to więcej ładunku mocy, a większe otwory w tłumiku powodują, że gazy nie są tak hamowane i silnik się lepiej kręci.

- Regulamin jest jasny, więc Czerniawski powinien być ukarany - zauważa tuner. - Czy zdyskwalifikowany? Podejrzewam, że ten młody zawodnik nie był w stanie za bardzo skorzystać z tej większej średnicy, bo do tego potrzebna jest wiedza i doświadczenie. Powinniśmy jednak dać mu poważne ostrzeżenie i powiedzieć, że jak to się powtórzy to już nie będzie żartów.

Filip uważa, że powinno się też robić więcej kontroli technicznych sprzętu. - Dziwię się, że dotąd ten temat był zaniedbywany. Mikkel Blixt robi też gaźniki o większej średnicy do innych sportów motorowych i kto wie, czy jacyś zawodnicy z tego nie korzystają. Niektórzy żużlowcy nieźle prezentują się w lidze, a jak jadą w jakiś eliminacjach, gdzie tych kontroli jest więcej, to zdarzają im się wpadki. To może zastanawiać - kończy tuner.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód

Komentarze (185)
avatar
Korab Makomaski
24.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ostafiński . Proponuje Czerniawakiego rozstrzelać żeby już bydlak nikogo nie oszukał. Ty chłopie masz jakiś problem do Stali? Co zajrzę na syfy to ciągłe twoje bicie piany i kolejne powielane a Czytaj całość
avatar
staruszek
22.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Proponuję niektórym poczytać troszkę o sprawach dotyczących silników, gaźników itd.... skoro nie docierają do nich słowa ludzi którzy mają o tym jakieś pojęcie. A teraz do rzeczy. Stwierdzono n Czytaj całość
мυreĸ
22.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ta. Bo Czerniawski wziął wiertarkę założył wiertło i rozwiercił gaźnik!!!! Hahhaahah kto w ogóle takie głupoty dopuszcza do wiadomości ludziom !!! (Teraz nie czepiam sie SF tylko tunerów i prez Czytaj całość
avatar
scott111
22.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Panie tuner jesli daje przewage to jaka ? Konkretnie. Bo widze , ze tuner teoretyzuje a to dysza a to zaplon. Czy to jest roznica jak w seksie z 30 latkiem lub 50 latkiem. To daje roznice i w Czytaj całość
avatar
Domher
22.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zamiast spuszczać się po raz setny nad gaźnikiem może lepiej opisać ciekawe występy Linusa i Smektały jako duże zaskoczenie ... gaźnikiem zajmie się GKSŻ i sam Czerniawski.