W sezonie 2016 ROW Rybnik korzystał z dwóch kierowników drużyny – Oskara Wolsztyńskiego i Wojciecha Wilkonia. Ten ostatni zostaje, a Wolsztyńskiego już nie ma. W to miejsce wskoczy teraz Jarosław Dymek.
O nowym kierowniku drużyny ROW-u można powiedzieć, że regulaminy ma w małym paluszku. Poza tym Dymek ma olbrzymie doświadczenie i sprawdził się w ogniu walki na poziomie najwyższej klasy rozgrywkowej. Taka osoba na pewno przyda się rybnickiej drużynie i trenerowi Mirosławowi Korbelowi w parku maszyn.
Smaczek tego transferu polega na tym, że Dymek większość kariery spędził we Włókniarzu Częstochowa, a teraz ma zasilić ROW. Te dwa kluby zmierzą się na inaugurację sezonu w PGE Ekstralidze. Dla Dymka, o ile zostanie akurat wyznaczony przez swojego nowego pracodawcę, to będzie z pewnością szczególne spotkanie.
ZOBACZ WIDEO Falubaz musi spełnić jeden warunek. Wszystko w rękach Hampela