Młodszy z leszczyńskich braci tym samym dołączył do Przemysława Pawlickiego, który w stawce znalazł się choćby z tego powodu, że jest zawodnikiem Stali Gorzów. Oprócz tej dwójki w zawodach wystąpią także: Bartosz Zmarzlik, Krzysztof Kasprzak, Martin Vaculik, Niels Kristian Iversen, Antonio Lindbaeck, Patryk Dudek, Nicki Pedersen, Emil Sajfutdinow i Grigorij Łaguta.
Piotr Pawlicki będzie więc trzecim reprezentantem Fogo Unii Leszno w XIV Memoriale Edwarda Jancarza. Utytułowany wychowanek Byków jeden ze swoich tytułów młodzieżowego indywidualnego mistrza Polski, zdobył właśnie na torze w Gorzowie, na którym na ogół pokazuje się z dobrej strony.
Uczestnik cyklu Grand Prix będzie miał okazję sprawdzić się na tyle rywali, z którymi przyjdzie mu się mierzyć w swoim drugim sezonie w elitarnym cyklu. - Udział w Memoriale na początku sezonu to fantastyczna możliwość pościgania się w okresie przygotowawczym. Oczywiście chciałbym pokazać się z jak najlepszej strony na jednym z moim ulubionych torów - przyznał 23-latek w rozmowie z www.stalgorzow.pl.
Innym celem będzie oczywiście upamiętnienie legendy gorzowskiego klubu. Takie inicjatywy nie są obce leszczynianinowi, który kilka dni wcześniej uczci pamięć byłego asa Unii, Alfreda Smoczyka. - Dobrze, że co roku są rozgrywane tego typu zawody. Trzeba pamiętać i czcić pamięć legendy czarnego sportu, a Edward Jancarz na pewno jest wielką legendą. Jestem zawsze chętny i gotowy do startu i jest to dla mnie zaszczyt brać udział w Memoriale Edwarda Jancarza. Bardzo dziękuję za zaproszenie - dodał żużlowiec.
21 marca ruszyła sprzedaż otwarta wejściówek na to wydarzenie. Ceny biletów: 20 zł dla karnetowiczów, 25 zł - ulgowy, 30 złotych - normalny.
Ważną informacją jest fakt, że 5 złotych z każdego biletu zostanie przeznaczone na budowę pomnika dla wychowanka gorzowskiej Stali - Edmunda Migosia. To kolejny sposób pozyskania środków na tę inicjatywę, o której pisaliśmy już wcześniej.
Początek zawodów zaplanowano na godzinę 16:30, 9 kwietnia 2017 roku.
ZOBACZ WIDEO Do Łodzi przyjechał wielki talent. Wszystkim opadły szczęki