Eksperci robią Sparcie niedźwiedzią przysługę

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Tai Woffinden
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Tai Woffinden

Nie brakuje ekspertów, którzy prognozują, że Betard Sparta zawalczy o Drużynowe Mistrzostwo Polski. Zdaniem menedżera Wojciecha Dankiewicza, takimi słowami robią ekipie z Dolnego Śląska niedźwiedzią przysługę.

Kto zdobędzie w tym roku Drużynowe Mistrzostwo Polski? Przynajmniej na papierze najmocniej wyglądają składy w Lesznie i Gorzowie. Ekspert naszego portalu, Jacek Frątczak uważa jednak, że możliwe jest inne rozstrzygnięcie i wytypował, że mistrzostwo zdobędzie Betard Sparta. Nie jest zresztą w tym zdaniu odosobniony, bo wiele osób widzi w drużynie Rafała Dobruckiego czarnego konia rozgrywek.

- Mam wątpliwości czy mówienie o Sparcie w roli jednego z faworytów ligi jest na miejscu. Patrząc na papier, są przynajmniej dwie drużyny, które dysponują znacznie większym potencjałem kadrowym. Uważam, że przesadne chwalenie wrocławian i mówienie o nich jak o faworytach im nie pomoże. Wręcz przeciwnie, może po prostu zaszkodzić. Niepotrzebna presja zjadła już niejedną drużynę - przekonuje żużlowy menedżer, Wojciech Dankiewicz.

W porównaniu do poprzedniego sezonu, Sparta wzmocniła się dwoma zawodnikami. Do formacji seniorskiej dołączył Andrzej Lebiediew, a nowym juniorem został Oskar Bober. Dodatkowym atutem drużyny może być to, że po rocznej nieobecności wraca na przebudowany obiekt we Wrocławiu. Są więc podstawy, by sądzić, że zespół ten poprawi wynik sprzed roku, gdy zajął czwarte miejsce w lidze.

- Pod wieloma względami ta drużyna powinna być mocniejsza, niż w ubiegłym sezonie. Sparta nie potrzebuje jednak sukcesu tu i teraz. W tym roku powinna jechać bez "napinki". Ten balonik oczekiwań, który zdołano już napompować, to ostatnie, czego Rafał Dobrucki i jego zawodnicy potrzebują. Oni powinni trzymać się od rozważań dotyczących walki o mistrzostwo jak najdalej - dodaje.

Nasz rozmówca zaznacza, że sam nie typuje wrocławian do mistrzostwo w nadchodzącym sezonie. - Daleki jestem od dywagacji i prorokowania. Spartę stać na solidny wynik, ale widzę sukces tej drużyny w nieco dalszej perspektywie. Wrocławianie mają młody skład i kto wie czy za rok lub dwa liga faktycznie nie będzie należeć do nich - puentuje Dankiewicz.

ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem

Źródło artykułu: