W tej imprezie szykują się poważne zmiany. Będzie 10 drużyn i nowa formuła?

WP SportoweFakty / Jakub Janecki
WP SportoweFakty / Jakub Janecki

Organizatorzy cyklu Speedway Best Pairs mają powody do zadowolenia. Chętnych do jazdy w ich imprezie jest więcej niż miejsc.

W tym artykule dowiesz się o:

Wprowadzenie teamów sponsorskich do rywalizacji w Speedway Best Pairs było eksperymentem. Nie brakowało opinii, że to się nie sprzeda, bo rywalizacja drużyn narodowych była atrakcyjniejsza. W ubiegłym roku cykl obronił się jednak pod względem frekwencyjnym i co najważniejsze - biznesowym. Przynajmniej w sezonie 2017 rywalizacja ta nie przyniesie więc większych zmian. - Utrzymaliśmy liczbę teamów na tym samym poziomie. Stawka się praktycznie nie zmieniła. Nie będzie teamu eport2000.pl, ale w jego miejsce wskakuje Eko-dir - wyjaśnia nam Jan Konikiewicz.

Okazuje się, że chętnych do jazdy w Speedway Best Pairs było więcej niż miejsc. Problemem okazałą się jednak formuła zawodów. - Siedem teamów to optymalna liczba. Przy ósemce i dziewiątce pojawia się problem z formułą. Trzeba byłoby stworzyć coś zupełnie innego, co raczej nie byłoby atrakcyjne dla kibiców, sponsorów i zawodników - wyjaśnia Konikiewicz.

Niczego nowego odkrywać nie trzeba jednak przy dziesiątce ekip. I wszystko wskazuje na to, że cykl pójdzie właśnie w tym kierunku. - Od takiej liczby sponsorów mamy deklaracje na rok przyszły. Najpierw wszystko musi nam się udać w najbliższym sezonie. Później będziemy podejmować decyzje i myśleć nad formułą, która będzie atrakcyjna i płynna, a przede wszystkim zrozumiała. Chcemy pokazywać ten sport od środka, dawać kibicom radość i pozytywne emocje, więc musimy to dobrze przemyśleć - tłumaczy Konikiewicz.

Jeśli pomysł z dziesięcioma ekipami wypali, to Speedway Best Pairs pod względem tabeli biegowej będzie przypominać Mistrzostwa Par Premier League, które odbyły się w ubiegłym roku w Somerset dzień przed Grand Prix w Cardiff. Dziesięć duetów zostało wtedy podzielonych na dwie grupy. Dwie najlepsze pary z każdej grupy awansowały do półfinałów. W zawodach obowiązywała punktacja 4-3-2-0, zatem "remis" promował zawsze parę z miejsc 2-3.

W tym roku rywalizacja najlepszych par rozpocznie się 25 marca na toruńskiej Motoarenie. Organizatorzy liczą, że kibice będą spragnieni żużla i wypełnią stadion. One Sport zakłada frekwencję na poziomie ponad dziesięciu tysięcy osób. Jak na razie są zadowoleni z dotychczasowej sprzedaży.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik: Znowu moim celem jest zajęcie miejsca w ósemce

Komentarze (11)
avatar
Unia T. KING
21.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
GrupaAzoty też by mogła być ...Kołodziej,Bjerre,Jamróg :) 
avatar
- F S W -
21.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obchodzi to kogoś? 
avatar
motogonki
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Panie Konikiewicz nie róbcie maszkarady z żużla.Tak się składa że często współpracuję poza granicami Polski z ludźmi mało zorientowanymi w tematyce żużlowej.Namawiam ich do oglądania relacji żu Czytaj całość
avatar
eXpErT
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
One Sport słynie z mocnej reklamy i stąd lawina tych pozytywnych artykułów. Czasem forma przesłania treść (przynajmniej w mojej opinii SEC jest zwyczajnie przereklamowany i po świetnej pierwsze Czytaj całość
omniscient
20.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
I bardzo dobrze. Ten cykl to przyszłość. Będzie bardziej atrakcyjny i finansowo lepszy od SGP. Poza tym to pomoże w tym by zawodnicy odpuszczali sobie mniej opłacalne ligi. Z korzyścią dla nasz Czytaj całość