Rywalizacja wyjdzie Get Well na dobre? Tylko dwóch może spać spokojnie

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Paweł Przedpełski na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Paweł Przedpełski na prowadzeniu

Greg Hancock i Chris Holder to zawodnicy, którzy o miejsce w składzie Get Well Toruń mogą być spokojni. - Pozostała czwórka seniorów nie jest pewna swego. Każdy z nich może usiąść na ławce - mówi Wojciech Dankiewicz.

W ubiegłym sezonie rywalizacji o skład Get Well Toruń w zasadzie nie było. Co prawda menedżer Jacek Gajewski miał w odwodzie Artura Mroczkę, ale zawodnik ten wystąpił ostatecznie w tylko jednym spotkaniu. Przez cały sezon jechała tym samym żelazna piątka seniorów. Teraz, w 2017 roku, może to wyglądać inaczej.

W kadrze torunian znajduje się siedmiu seniorów. Trudno jednak brać pod uwagę Jacka Holdera, który nie zdobył oświadczeń od zagranicznych pracodawców i nie zostanie potwierdzony do startów w PGE Ekstralidze. Kto z pozostałej szóstki będzie w składzie? - Pewniakami są Greg Hancock i Chris Holder. Pierwszy to mistrz świata, a drugi czwarty zawodnik cyklu Grand Prix. Musiałoby się zdarzyć coś niespodziewanego, by ich pozycja w zespole mogła zostać podważona. O miejsce w składzie mogą być raczej spokojni. Jednak o pozostałych seniorach w Toruniu bym tego nie powiedział - zaznacza żużlowy menedżer, Wojciech Dankiewicz.

Zdaniem naszego rozmówcy, o pozostałe trzy miejsca w seniorskim zestawieniu rywalizować będzie czterech zawodników: Grzegorz Walasek, Paweł Przedpełski, Michael Jepsen Jensen i Adrian Miedziński. - Trudno byłoby wskazać w tym gronie najsłabsze ogniwo. Każdy z tych zawodników prezentuje tak naprawdę podobny poziom, a o wszystkim decydować może aktualna forma. Swoją drogą rywalizacja w Get Well Toruń może wyjść im na dobre, bo każdy z tej czwórki będzie się motywować do jeszcze cięższej pracy. Paweł Przedpełski ma o tyle trudno, że wkracza dopiero w wiek seniora, ale ma już spore ekstraligowe doświadczenie i ani w konfrontacji z Walaskiem czy Jepsenem Jensenem nie stoi na straconej pozycji - stwierdza Dankiewicz.

Wychowankami toruńskiego klubu są Miedziński i Przedpełski. Trudno jednak oczekiwać, by w przypadku słabszej formy mieli oni taryfę ulgową. - Potrafię wyobrazić sobie sytuację, że menedżer Gajewski sadza na rezerwie jednego z nich. Nie sądzę, by w grę wchodziły tu jakieś sentymenty. Ważniejsze, niż przywiązanie do klubu jest to, co w danym momencie dany zawodnik może dać drużynie. Gra w Ekstralidze toczy się o zbyt dużą stawkę, by Miedziński czy Przedpełski mieli taryfę ulgową - mówi Dankiewicz.

Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->

ZOBACZ WIDEO Od dziecka marzył o tym, żeby zostać kapitanem

Komentarze (10)
avatar
davo
23.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Paweł wnosi tyle do klubu...że go nie posadzą... 
avatar
sympatyk żu-żla
23.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
P.Wojciechu zapomniał pan o tym że dwóch seniorów Polaków jechać musi w lidze. Za pewne Miedziak miejsce też ma pewne,Paweł wchodzi w wiek seniora w tym sezonie na dwoje babka wróżyła jaką będz Czytaj całość
avatar
speed_koleina
23.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bzdura. Przynajmniej dwóch Polaków z wymienionej 4 zawodników może jednak spać spokojnie. Wychodzi więc, że najbardziej niespokojny sen może mieć MJJ ale to też tylko wtedy gdy "zarwie nockę pr Czytaj całość
avatar
kornisztorunia
23.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pytanie w sondzie jest zadane po Polsku ? Bo nie rozumiem." Kto ma będzie jeździć najrzadziej? " WTF!!!! O co kaman; ) 
zuzel85
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moze po zmianie geometri cos Walaskowi pomoze. Bo ostatnio na treningach Gomole sie na szpryce nie lapal dlatego poszedl do Wandy co nie chciala... (Placic:). Jak on by mial pojechac w meczu z Czytaj całość