W jakim rybniczanie pojadą składzie? W ostatnim czasie analizował to ekspert naszego portalu, Sławomir Kryjom. W wyjściowym zestawieniu ROW-u nie widzi on miejsca dla Rafała Szombierskiego, który podobnie jak w minionym sezonie miałby pełnić rolę rezerwowego.
Zdaniem byłego żużlowca, Zenona Plecha błędem byłoby jednak z góry skazywać "Szuminę" na rezerwę. - Można się zastanawiać czy zostając w Rybniku dokonał dobrego wyboru. Słyszy się przecież, że miał tez inne oferty i gdyby trafił do I ligi, miałby pewnie dużo większe szanse na jazdę. Podejrzewam, że przeważyło to, że jest rybnickim wychowankiem i w tym klubie czuje się najlepiej. Nim nie zacznie się sezon, radziłbym go nie skreślać. Może się okazać, że podejmie walkę o skład - przekonuje Plech.
Kalendarz żużlowy to najlepszy prezent dla kibica na święta!
O tym, że 34-latek ma spory potencjał świadczy to, co zrobił w minionym sezonie. Wskoczył do składu ROW-u, gdy ten zmagał się z poważnymi problemami kadrowymi i w meczu z wrocławianami uzbierał w pięciu startach dziewięć punktów. Sezon "Szuminy" szybko się jednak zakończył, bo w kolejnym meczu z Ekantor.pl Falubazem doznał kontuzji.
Nie można wykluczyć, że Rafał Szombierski będzie poważną konkurencją dla pozostałych polskich seniorów - Tobiasza Musielaka i Damiana Balińskiego. - Nie wiemy jak się ułoży sezon i czy ROW nie będzie czasem Rafała potrzebować. Ważne jest to, kto ostatecznie zostanie trenerem w ROW-ie. Może szkoleniowiec, który zastąpi Piotrka Żyto, będzie chciał na Szombierskiego postawić. Porównując go choćby z Damianem Balińskim uważam, że może tu decydować po prostu dyspozycja dnia - kwituje Plech.
ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem