Kylmaekorpi dla SportoweFakty.pl: Jestem pewny moich możliwości

Jednym z nowych seniorów Lotosu Wybrzeża Gdańsk, który będzie chciał udowodnić swoją wartość w Ekstralidze jest Joonas Kylmaekorpi. Żużlowiec ten wierzy w swoje umiejętności i zapowiada skuteczną walkę w lidze.

Fin ze szwedzkim paszportem bardzo solidnie przygotowuje się do nadchodzących rozgrywek. - Rozpocząłem treningi kilka miesięcy temu, gdy tylko wyleczyłem kontuzję ramienia. Pracowałem z moim prywatnym trenerem - Mikaelem Zetterbergiem i czuję się silniejszy niż kiedykolwiek - zapowiada ambitny żużlowiec.

Joonas Kylmaekorpi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl opisuje swoje przygotowania do sezonu. - Aktualnie trenuję każdego dnia przez kilka godzin, a w weekendy jeżdżę na motocrossie - mówi żużlowiec Wybrzeża, po czym dodaje. - To dla mnie fantastyczne, że wróciłem już do jazdy na motocyklu, jednak nie mogę się doczekać rozpoczęcia treningów na motorze żużlowym. Liczę, że stanie się to już pod koniec tego miesiąca. Mogę już teraz powiedzieć, że włożyłem tyle energii w przygotowania zimowe, że liczę, że będę osiągał dobre rezultaty na torze - wierzy w siebie Kylmaekorpi.

Sympatyczny Fin opowiada również o swoich planach ligowych w nadchodzącym sezonie. - Podpisałem kontrakty w Szwecji z Indianerną Kumla, w Anglii z The Lakeside Hammers i w Polsce z Wybrzeżem Gdańsk. Dodatkowo będę uczestniczył w kilku turniejach ligi niemieckiej - wymienił Kylmaekorpi. - Uważam, że reprezentuję bardzo silne drużyny. Hammers zajęli drugie miejsce w ubiegłorocznych rozgrywkach Elite League, a w tym sezonie chcemy być jeszcze wyżej - zapowiedział zawodnik. - Jeśli chodzi o Szwecję, to jeździłem dotychczas w Hammarby Sztokholm, jednak kierownictwo klubu zadecydowało, że wystartuje w niższej lidze i musiałem zmienić drużynę. Miałem przede wszystkim aspiracje do startów na wysokim poziomie i chciałem jeździć w Elitserien, a po drugie terminarz ligi brytyjskiej pokrywałby się z terminarzem w Szwecji, gdyż mecze zarówno w Elite League, jak i w Allsvenskan odbywają się w czwartki. Sądzę, że Indianerna to mocna i perspektywiczna drużyna, gotowa do walki o dobrą pozycję w lidze - opisał żużlowiec.

W Polsce Joonas Kylmaekorpi podjął wyzwanie i przeniósł się do Ekstraligi. Jak się jednak okazuje, żużlowiec ten wierzy mocno w swoje umiejętności i nie obawia się startów w tej lidze. - W Polsce przeniosłem się z I ligi do Ekstraligi. Wybrzeże Gdańsk, to co prawda drużyna, która awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej, jednak jestem bardziej niż pewny, że jest to silna drużyna i że będziemy skutecznie walczyć o utrzymanie w Ekstralidze. Nasze aspiracje są jednak dużo wyższe - zapowiedział Joonas Kylmaekorpi.

Żużlowe środowisko jest wąskie i wszyscy zawodnicy dobrze się ze sobą znają. Nie inaczej jest też w przypadku Kylmaekorpiego, który wypowiedział się na temat swojej nowej drużyny i przyznał, że mocno interesował się losami nadmorskiego zespołu. - Znam bardzo dobrze zawodników Wybrzeża. Na bieżąco śledzę wszystkie wydarzenia związane z klubem. Wiem, że do żużlowców, którzy występowali w ubiegłym sezonie w I lidze doszli dwaj zawodnicy z Ekstraligi. Mówię tu oczywiście o Hansie i Kennethcie - zauważył Kylmaekorpi. - Uważam, że bez wątpienia będą to silne punkty drużyny. Jednak każdy z nas chce udowodnić, że należymy do czołówki. Wszyscy od lat jeździmy na najwyższym poziomie w Szwecji i Anglii i sądzę, że I liga polska nie jest dużo słabsza od Ekstraligi, więc starty w tej lidze nie powinny być dla nas dużym problemem. Nie jesteśmy faworytami i wielu skazuje nas na porażkę, ale jest to problem naszych rywali. Ja jestem pewny moich możliwości i liczę, że reszta mojej drużyny też - mówi z pełnym przekonaniem nowy żużlowiec Wybrzeża Gdańsk.

Kylmakeorpi interesował się w ubiegłym sezonie rozgrywkami w Polsce. - Ubiegłoroczne rozgrywki Ekstraligi pokazały, że w w lidze polskiej mogą być spore niespodzianki. Moim zdecydowanym faworytem był Włókniarz, ale częstochowianie nawet nie zdobyli medalu - zdradził zawodnik, który nie chciał się konkretnie wypowiadać na temat swoich przewidywań przed nadchodzącym sezonem. - Jestem pewien, że sezon 2009 będzie jeszcze bardziej interesujący, ponieważ nie ma zbyt wielu różnic pomiędzy drużynami. Osobiście nie mogę się doczekać początku sezonu, jednak nie mogę wypowiadać się na temat formy innych zawodników w nadchodzącym sezonie, więc nie chcę typować wyników. Jak już wspomniałem jestem pewny, że moja postawa będzie dobra i dam z siebie wszystko, aby Wybrzeże było jak najwyżej w tabeli - zapowiedział Joonas Kylmaekorpi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Komentarze (0)