10 
Duńczyk po nieudanym występie w meczu wyjazdowym z KMŻ Motorem Lublin, miał zostać odsunięty od składu. Kontuzja Jespera Monberga spowodowała jednak, że Rasmus Jensen dostał szansę startu przeciwko Kolejarzowi Rawicz i zdobył z bonusem czternaście punktów. - Niczego nie zmieniałem po meczu w Lublinie. Po prostu miałem słabszy dzień, każdemu taki może się taki trafić, a na mnie wypadło właśnie wtedy. W Rawiczu przede wszystkim miałem dobre starty, czego brakowało mi w meczu z Motorem i to było niezwykle ważne. [ad=rectangle]
Teraz Polonię czeka rewanż z Koziołkami na własnym torze. Reprezentujący pilskie barwy zawodnik docenia klasę rywala, jednak mimo to jest przekonany, że to jego drużyna wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko. - [i]To był ogromny zawód, że w Lublinie przegraliśmy. Myślę jednak, że Motor ma bardzo solidny skład i przede wszystkim świetnie spisuje się na własnym torze. Nie wiem jakim dokładnie składem przyjadą do nas w najbliższą niedzielę, ale mam nadzieję i myślę, że w niedzielę wygramy. Podstawowym warunkiem jest zgranie w zespole - jeżeli będziemy dobrze współpracować, to możemy pokonać każdego rywala. Uważam także, że jesteśmy bardzo silni na swoim torze i jest on naszym dużym atutem.
[/i]Obecny sezon jest dla 22-letniego Duńczyka drugim rokiem starów w Polsce i nie ukrywa, że największe wrażenie robią na nim wypełnione podczas meczów ligowych trybuny. - Przede wszystkim Polska to zdobywanie niezwykle cennego doświadczenia i bardzo silne ligi. Wrażenie zrobił na mnie oczywiście poziom rozgrywek i to jak dobrym trzeba być, aby osiągać tutaj niezłe wyniki. Przede wszystkim jednak jestem pod ogromnym wrażeniem kibiców. Niesamowicie dopingują nas podczas wszystkich spotkań i przyjemnością jest się dla nich ścigać. Uważam, że kibice w Pile są zdecydowanie najlepsi w lidze i mam nadzieję, że oszaleją z radości po wygranej z Lublinem!
Zgadzasz się z Rasmusem Jensenem, że Polonia w niedzielę pokona KMŻ Motor? 
Rozwiń odpowiedzi (8) 
