17 
Ekstraligowe emocje wracają po trzech tygodniach przerwy. Tym razem wrocławianie udadzą się do Grodu Bachusa, gdzie przyjdzie im się zmierzyć z ekipą SPAR Falubazu. Przypomnijmy, że w stolicy Dolnego Śląska lepsi okazali się zawodnicy spod znaku Myszki Miki, którzy wygrali 48:42. Od tamtego spotkania minęło jednak sporo czasu. Obecnie zielonogórzanie zmagają się z problemami i z pewnością w niedzielę czekać ich będzie ciężkie zadanie.
[ad=rectangle]
Żużlowcy Betardu Sparty są optymistycznie nastawieni przed tym pojedynkiem. - Zazwyczaj tor w Zielonej Górze mi sprzyjał i lubię na nim startować. Myślę, że w naszej drużynie są zawodnicy, którzy potrafią świetnie punktować na każdym torze. Dysponujemy solidnym składem, więc dlaczego nie mielibyśmy sprawić niespodzianki? - powiedział w rozmowie z naszym portalem Michael Jepsen Jensen.
- Zielonogórski tor jest bardzo fajny, a kibice Falubazu są zagorzali, więc cieszę się, że wkrótce będziemy tam startować. Na meczach w Zielonej Górze panuje zupełnie inna atmosfera - jest tam bardzo głośno. Zawsze ciężko rywalizuje się na tym torze z gospodarzami, którzy są tam piekielnie szybcy. Na wyjazdach nie jest łatwo o punkty, ale przed startem rozgrywek odjechaliśmy tam trening punktowany i mam nadzieję, że uda nam się to wykorzystać - powiedział z kolei Tai Woffinden.
Spotkanie SPAR Falubazu Zielona Góra i Betardu Sparty Wrocław zaplanowane jest na godzinę 19:30.
Czy wrocławianie sprawią w niedzielę niespodziankę? 
