Kamil Pulczyński wróci szybciej niż zakładano?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wydawało się, że Kamil Pulczyński w tym sezonie nie pojawi się już na żużlowym torze. Jak zdradził Jerzy Głogowski, jest jednak szansa, by zawodnik KMŻ Motoru jeszcze w tym roku wrócił do jazdy.

W wyniku upadku podczas niedzielnego meczu w Lublinie, Kamil Pulczyński doznał złamania biodra z przemieszczeniem. Po pobycie w szpitalu, zawodnik KMŻ Motoru Lublin będzie przechodził rehabilitację. [ad=rectangle] Przedstawiciele Koziołków już szukają zawodnika, który zastąpiłby w składzie 23-latka. Jeszcze w środę informowano, że wychowanek toruńskiego klubu w tym sezonie nie wróci na tor. W czwartek Jerzy Głogowski zdradził jednak, że pojawił się bardziej optymistyczny scenariusz.

- Żużel jest kontuzyjnym sportem i takie sytuacje są wkalkulowane. Ale widzę, że Kamil jest dobrze nastawiony. W przyszłym tygodniu opuści szpital i wszystko zależy, jak będzie przebiegała rehabilitacja. Jest szansa, ze w drugiej połowie sierpnia wsiądzie na motocykl i będzie do dyspozycji w fazie play-off - powiedział trener KMŻ Motoru na łamach Dziennika Wschodniego.

Lublinianie chcieli zakontraktować między innymi Stanisława Burzę, lecz ten podpisał kontrakt z Orłem Łódź.

źródło: Dziennik Wschodni

Źródło artykułu: