Stal zatonęła - Betard Sparta Wrocław vs. MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów (relacja)

Żużlowcy Betardu Sparty Wrocław pokonali Stal Gorzów 50:40 w niedzielnym meczu PGE Ekstraligi. Dla gorzowian była to szósta porażka z rzędu w tym sezonie.

Pasmo niepowodzeń MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów w ostatnich tygodniach sprawiło, że w klubie doszło do zmiany trenera. Wydawało się, że Stanisław Chomski pozytywnie wpłynął na zespół, co przełożyło się na uzyskanie 42 punktów na trudnym terenie w Zielonej Górze. Dlatego kibice aktualnego Drużynowego Mistrza Polski liczyli na wywiezienie korzystnego wyniku z Wrocławia.
[ad=rectangle]
Tymczasem już od początku spotkania inicjatywę przejęli zawodnicy Betardu Sparty Wrocław. Pierwszy wyścig zakończył się pewną wygraną Taia Woffindena, który po dobrym starcie uporał się z Nielsem Kristianem Iversenem, a jako trzeci na linię mety przyjechał Vaclav Milik. Gospodarze powiększyli przewagę po czwartej gonitwie, w której podwójne zwycięstwo odnieśli Maciej Janowski oraz Maksym Drabik. Bardzo słabo w tym biegu zaprezentował się Krzysztof Kasprzak. "Kasper" na dystansie był bardzo wolny i miał problem w wybieraniem odpowiednich ścieżek na wrocławskim torze. W efekcie na dystansie wyprzedził go Adrian Cyfer.

W piątej gonitwie ładną walkę o zwycięstwo stoczyli Niels K. Iversen oraz Michael Jepsen Jensen. Zawodnik Betardu Sparty próbował kilku ataków, jednak "PUK" ustrzegł się błędów i dowiózł trzy punkty do mety. Wrocławianom udało się powiększyć przewagę nad drużyną gości do ośmiu punktów w wyścigu numer siedem. W nim od początku prowadził Woffinden, a za jego plecami trwała ciekawa walka o punkt. Na drugim okrążeniu Bartosz Zmarzlik po ostrym ataku przy krawężniku minął Milika, jednak na kolejnym "kółku" junior Stali popełnił błąd w tym miejscu i stracił panowanie nad maszyną. Milik wykorzystał tę sytuację i odzyskał trzecie miejsce.

Po siedmiu biegach gospodarze prowadzili 25:17 i trener Chomski zdecydował się na rezerwę taktyczną. Matej Zagar zastąpił słabo spisującego się Linusa Sundstroema i manewr ten przyniósł gorzowianom podwójne zwycięstwo. Już na starcie do wyścigu ósmego zdefektowała maszyna Janowskiego, a para Zagar-Iversen nie miała większych problemów z pokonaniem osamotnionego Maksyma Drabika. Odpowiedź Betardu Sparty była natychmiastowa - w biegu numer dziewięć para Woffinden-Milik dowiozła do mety zwycięstwo 4:2.

Po trzech seriach startów Betard Sparta ponownie prowadziła sześcioma punktami (33:27) i szkoleniowiec gości desygnował do boju kolejną rezerwą taktyczną. Tym razem w parku maszyn pozostał Sundstroem, a jego miejsce zajął Iversen. Duńczyk przegrał jednak moment startowy z Milikiem i Janowskim i nie był w stanie nawiązać walki o zwycięstwo w tym wyścigu. Przewaga gospodarzy wzrosła do dziesięciu "oczek", ale kierownictwo MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów zliczyło na zmniejszenie strat w kolejnej gonitwie. W niej gorzowian reprezentowała para Iversen-Zmarzlik.

Gorzowianie przegrali kolejny mecz w tym roku
Gorzowianie przegrali kolejny mecz w tym roku

Wyścig dwunasty trzeba było rozgrywać na raty. Za pierwszym podejściem cała stawka równo wyszła spod taśmy, a rozpychający się w pierwszym łuku Bartosz Zmarzlik poszerzył tor jazdy kolejnym zawodnikom, co doprowadziło do upadku Nielsa K. Iversena. Sędzia zarządził powtórkę w pełnej obsadzie, a w niej doszło do kolejnego upadku. Tym razem Zmarzlik próbował założyć Adriana Gałę, ale ten lekko wypchnął juniora gości, który zahaczył o Tomasza Jędrzejaka, a ten Nielsa K. Iversena. "PUK" szybko wstał z toru, zaś przy "Ogórze" pojawiła się karetka. Ostatecznie kapitan Betardu Sparty powrócił do parku maszyn o własnych siłach. W kolejnej powtórce Zmarzlik wygrał start, a za nim jechała para gospodarzy. Jędrzejak zanotował jednak niegroźny uślizg i tym samym goście wygrali 4:2.

W trzynastym biegu gospodarze odpowiedzieli wygraną 4:2 pary Woffinden-Jepsen Jensen. Co ciekawe, w tym wyścigu Brytyjczyk przegrał moment startowy i jechał za Zmarzlikiem, ale na dystansie z łatwością uporał się z młodzieżowcem Stali. W biegach nominowanych "Woffy" w końcu znalazł pogromcę - w ostatniej gonitwie dnia były mistrz świata przegrał start z Matejem Zagarem. Lider Betardu Sparty przez cztery okrążenia gonił Słoweńca, ale na linii mety był minimalnie gorszy.
[event_poll=34829]
Tym samym po sześciu spotkaniach, gorzowianie mają na swoim koncie sześć porażek. Zawodnicy aktualnego Drużynowego Mistrza Polski wierzą jednak, że wkrótce uda im się odwrócić losy tego sezonu. - Po ostatnich zmianach w klubie, po zatrudnieniu nowego trenera, ten sezon tak jakby rozpoczął się dla nas od nowa - powiedział po zawodach Zagar.

W dużo lepszym nastroju byli za to wrocławianie. Do tej pory klub ze stolicy Dolnego Śląska zdobył siedem punktów i pozostaje w walce o miejsce w fazie play-off PGE Ekstraligi. - To było bardzo ważne zwycięstwo. Zdobyłem czternaście punktów, jest świetnie - stwierdził Woffinden.

Wyniki:

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - 40
1. Niels Kristian Iversen - 9+1 (2,3,2*,1,1,0)
2. Linus Sundstroem - 0 (0,0,-,-)
3. Matej Zagar - 13 (3,2,3,2,0,3)
4. Tomasz Gapiński - 1+1 (0,1*,0)
5. Krzysztof Kasprzak - 3+1 (0,2,1*,d,0)
6. Bartosz Zmarzlik - 13 (3,0,2,3,2,3)
7. Adrian Cyfer - 1 (0,1,-)

Betard Sparta Wrocław - 50
9. Tai Woffinden - 14 (3,3,3,3,2)
10. Vaclav Milik - 7+1 (1,1,1,2*,2)
11. Tomasz Jędrzejak - 2+2 (1*,1*,0,u)
12. Michael Jepsen Jensen - 9+1 (2,2,3,1,1*)
13. Maciej Janowski - 10+1 (3,3,d,3,1*)
14. Adrian Gała - 3+1 (1*,0,2)
15. Maksym Drabik - 5+1 (2,2*,1)

Bieg po biegu:
1. Woffinden, Iversen, Milik, Sundstroem 4:2
2. Zmarzlik, Drabik, Gała, Cyfer 3:3 (7:5)
3. Zagar, Jensen, Jędrzejak, Gapiński 3:3 (10:8)
4. Janowski, Drabik, Cyfer, Kasprzak 5:1 (15:9)
5. Iversen, Jensen, Jędrzejak, Sundstroem 3:3 (18:12)
6. Janowski, Zagar, Gapiński, Gała 3:3 (21:15)
7. Woffinden, Kasprzak, Milik, Zmarzlik 4:2 (25:17)
8. Zagar, Iversen, Drabik, Janowski (d/s) 1:5 (26:22)
9. Woffinden, Zagar, Milik, Gapiński 4:2 (30:24)
10. Jensen, Zmarzlik, Kasprzak, Jędrzejak 3:3 (33:27)
11. Janowski, Milik, Iversen, Zagar 5:1 (38:28)
12. Zmarzlik, Gała, Iversen, Jędrzejak (u3) 2:4 (40:32)
13. Woffinden, Zmarzlik, Jensen, Kasprzak (d4) 4:2 (44:34)
14. Zmarzlik, Milik, Jensen, Kasprzak 3:3 (47:37)
15. Zagar, Woffinden, Janowski, Iversen 3:3 (50:40)

Sędzia: Artur Kuśmierz
Komisarz toru: Włodzimierz Kowalski
Widzów: 3800 
Zawodnicy startowali według II zestawu.

Źródło artykułu: