Na 1000 metrowym torze w Herxheim Kylmaekorpi radził sobie świetnie już w trakcie treningu. Okrążenie pokonywał ze średnią prędkości 123,48 km/h, będąc o ponad sekundę szybszym od aktualnego mistrza świata Erika Rissa. - Oczywiście jestem bardzo zadowolony z wygranej, aczkolwiek były to bardzo ciężkie zawody i musiałem stawić czoła kilku przeszkodom. Rywalizację w Herxheim oglądało 16500 kibiców i to świetne uczucie wygrać przed tak dużą publicznością. W tym sezonie cykl Grand Prix na długim torze liczy sobie tylko cztery rundy, dlatego każdy punkt jest bardzo istotny, więc cieszę się, że objąłem pozycję lidera już po pierwszych zawodach. Tegoroczne mistrzostwa będą bardzo zacięte i jest wielu zawodników, którzy powalczą o medale. Mnie interesuje tylko złoty. Jestem bardzo zmotywowany i zdeterminowany, aby zostać pięciokrotnym mistrzem świata - stwierdził.
[ad=rectangle]
Po zdobyciu czterech złotych medali z rzędu (2010-2013) w ubiegłym sezonie Kylmaekorpi uplasował się na trzeciej pozycji. Mistrzostwo zdobył Erik Riss, syn utytułowanego Gerda Rissa. - Po zdobyciu czwartego tytułu, co było osiągnięciem historycznym, gdyż nikomu przede mną nie udało się wywalczyć złotego medalu tyle razy pod rząd, zdecydowałem, że kolejny rok startów będzie moim ostatnim. Decyzja o zakończeniu kariery na długim torze przed rozpoczęciem sezonu okazała się być jednak wielkim błędem, gdyż straciłem koncentrację i motywację. Zdobyłem brązowy medal i obecnie mam ich siedem. Tej zimy myślałem co zrobić, ale nosiłem w sobie to uczucie, że znów chcę być mistrzem. Zrobię wszystko co się da, aby tytuł wrócił do mnie - powiedział Fin.
Po utracie mistrzostwa Kylmaekorpi zmuszony był wybrać nowy numer startowy. Zdecydował się na 610. - Mój syn nazywa się Sixten, to stare szwedzkie imię. To jemu dedykuję moje starty.
"Joonas Kylmaekorpi zwyciężył pierwszą rundę Grand Prix na długim torze, którą rozegrano w niemieckim Herxheim. Fin, reprezentują Czytaj całość
Nie spodziewałem się, że tyle ludzi chodzi na te zawody.