Od pierwszej serii startów zawodnicy stawiani w rolach faworytów potwierdzali swoje aspiracje do wygranej w lubelskich zawodach. Zawodnicy tacy jak Artur Czaja, Krystian Pieszczek, Maksym Drabik czy Oskar Fajfer od początku spisywali się dobrze i wyróżniali na tle pozostałych młodzieżowców, zazwyczaj wygrywając starty i w dalszej fazie wyścigów powiększając przewagę nad rywalami.
[ad=rectangle]
Nie zabrakło jednak niespodzianek. Zaskakująco słaby początek zaliczył Kacper Woryna. Po początkowej dwójce później niespodziankę in minus sprawił zaś swoim fanom Adrian Cyfer, który po zeszłorocznym zwycięstwie na tym torze w finale Brązowego Kasku miał nadzieję na dużo lepszy wynik.
-
To nie był mój dzień - mówił po zawodach załamany Cyfer, który ostatecznie zakończył zawody na siódmej pozycji z ośmioma punktami na koncie. Był to natomiast dzień Maksyma Drabika. Junior z Wrocławia popisywał się iście atomowymi startami, a później wykorzystywał szybkość motocykla na trasie, zostawiając przeciwników w tyle.
Nieliczna grupa kibiców, która w piątkowe popołudnie zdecydowała się przyjść na stadion przy Alejach Zygmuntowskich zobaczyła kilka ciekawych pojedynków na torze. Autorem zdecydowanie najciekawszych akcji tego dnia był Mike Trzensiok, który w wyścigu siódmym po przegranym starcie nie poddał się, co przyniosło doskonały efekt. Młodzieżowiec z Grudziądza najpierw bowiem za jednym razem wyprzedził po dużej Łukasza Kaczmarka i Bartosza Smektałę, a okrążenie później powtórzył ten manewr mijając Oskara Fajfera.
Bezbłędny Drabik zapewnił sobie miejsce w dalszej fazie walki o młodzieżowe mistrzostwo świata, ale walczono również o miejsce rezerwowego. Bój ten stoczyli Czaja i Pieszczek, a zakończył się on zwycięstwem tego pierwszego, który w bezpośrednim pojedynku w wyścigu 17. wygrał z zawodnikiem SPAR Falubazu Zielona Góra.
-
Nie ukrywam, że liczyłem na zwycięstwo w dzisiejszych zawodach. Niestety, nie ukrywam, że borykam się z pewnymi problemami, wciąż czegoś szukamy na początku sezonu - powiedział po zawodach Pieszczek.
Wyniki:
1. Maksym Drabik - 15 (3,3,3,3,3)
------------------------------------------------------
2. Artur Czaja - 14 (3,3,2,3,3)
3. Krystian Pieszczek - 12 (3,2,3,3,1)
4. Oskar Fajfer - 11 (3,2,1,2,3)
5. Kacper Woryna - 9 (2,1,3,u,3)
6. Marcin Nowak - 9 (0,3,2,2,2)
7. Adrian Cyfer - 8 (2,0,1,3,2)
8. Oskar Polis - 7 (0,2,3,1,1)
9. Mike Trzensiok - 7 (1,3,2,1,0)
10. Adam Strzelec - 7 (2,2,u,2,1)
11. Krystian Rempała - 6 (1,1,2,2,0)
12. Łukasz Kaczmarek - 4 (2,0,0,u,2)
13. Bartosz Smektała - 3 (1,1,1,0,0)
14. Robert Chmiel - 3 (1,u,1,1,w)
15. Daniel Kaczmarek - 2 (0,0,2)
16. Dominik Kossakowski - 2 (0,1,0,0,1)
17. Ernest Koza - 1 (w,1)
18. Alex Zgardziński - 0 (0,-,-,-,-)
Bieg po biegu:
1. (66,05) Pieszczek, Strzelec, Smektała, Kossakowski
2. (66,50) Fajfer, Cyfer, Chmiel, Zgardziński
3. (66,55) Czaja, Ł. Kaczmarek, Rempała, Polis
4. (66,13) Drabik, Woryna, Trzensiok, Nowak
5. (65,91) Drabik, Pieszczek, Rempała, Chmiel (u/4)
6. (67,10) Czaja, Strzelec, Woryna, Cyfer
7. (68,32) Trzensiok, Fajfer, Smektała, Ł. Kaczmarek
8. (67,15) Nowak, Polis, Kossakowski, D. Kaczmarek
9. (68,69) Pieszczek, Nowak, Cyfer, Ł. Kaczmarek
10. (69,25) Polis, Trzensiok, Chmiel, Strzelec (u/1)
11. (67,13) Woryna, Rempała, Smektała, D. Kaczmarek (Koza - w/2min)
12. (67,44) Drabik, Czaja, Fajfer, Kossakowski
13. (68,93) Pieszczek, Fajfer, Polis, Woryna (u/2)
14. (67,54) Drabik, Strzelec, Koza, Ł. Kaczmarek (u/4)
15. (68,72) Czaja, Nowak, Chmiel, Smektała
16. (67,90) Cyfer, Rempała, Trzensiok, Kossakowski
17. (69,10) Czaja, D. Kaczmarek, Pieszczek, Trzensiok
18. (68,44) Fajfer, Nowak, Strzelec, Rempała
19. (67,34) Drabik, Cyfer, Polis, Smektała
20. (68,50) Woryna, Ł. Kaczmarek, Kossakowski, Chmiel (u/w)
Widzów: ok. 300
NCD uzyskał w biegu 5. Maksym Drabik - 65,91 sek.
Sędziował: Paweł Słupski (Lublin)
[event_poll=44483]
niestety ale potencjalnymi kibicami są ludzie zarabiający jeszcze jakąś kasę i pracujący zwykle o tej porze,
Jeśli niedzielna Czytaj całość
Drabik Czaja Police
Juniorzy GKM przyzwoicie. Akcja dnia dla Mike?