Beniaminek dostał lekcję w Lesznie - Fogo Unia vs. GKM Grudziądz (relacja)

Inauguracja Ekstraligi w Lesznie nie przyniosła żadnej niespodzianki. Fogo Unia pokonała GKM Grudziądz 54:36. Dzięki tak wysokiej wygranej leszczynianie będą mieli punkt bonusowy na wyciągnięcie ręki.

Choć gospodarze przystępowali do spotkania bez kontuzjowanego Emila Sajfutdinowa, uchodzili za zdecydowanych faworytów tego pojedynku. - W ciemno wziąłbym porażkę sześcioma lub ośmioma punktami - mówił trener beniaminka, Robert Kempiński. Rzeczywistość okazała się jednak dla GKM-u Grudziądz dosyć brutalna. Mecz został od niemal samego początku zdominowany przez Fogo Unię, która po dziewiątym biegu miała już dwunastopunktową przewagę.
[ad=rectangle]
- Próbowaliśmy coś zdziałać rezerwami taktycznymi, ale ostatecznie się nie udało. Każdy zawodnik miał jakieś wpadki i przytrafiły się one nawet Buczkowskiemu, Łagucie czy Gollobowi - tłumaczył po meczu szkoleniowiec przyjezdnych. W zespole GKM-u najbardziej rozczarował Daniel Jeleniewski, który mimo dobrej postawy w sparingach, w dwóch niedzielnych biegach nie zdobył ani jednego punktu.

- Wynik mówi sam za siebie. Brawa dla chłopaków za tak udane otwarcie sezonu - mówił po zawodach menedżer Byków, Adam Skórnicki. Nie oznacza to jednak, że nie ma on obecnie powodów do zmartwień. Zdecydowanie poniżej oczekiwań spisał się bowiem Przemysław Pawlicki, który zdobył cztery punkty i trzy bonusy. Wygląda więc na to, że gdyby zdolny do jazdy był już teraz Sajfutdinow, to właśnie "Przemo" zasiadłby wśród rezerwowych.

Inauguracja w Lesznie, zarówno pod względem frekwencji, jak i widowiska na torze wyglądała udanie. Kibice oglądali bowiem wiele mijanek, a zawodnicy GKM-u niejednokrotnie straszyli na dystansie gospodarzy. - Na pewno napawa to optymizmem przed kolejnymi meczami w Ekstralidze - mówili po meczu przyjezdni. Emocjonująca była choćby gonitwa dwunasta, kiedy Piotr Pawlicki uporał się w efektownym stylu z Artiomem Łagutą. Okrasą meczu był natomiast ostatni, piętnasty bieg. Wyrównaną rywalizację stoczyli wówczas ze sobą Nicki Pedersen, Krzysztof Buczkowski i Tobiasz Musielak. Nowy kapitan Fogo Unii, który zdobył w niedzielę aż dziesięć punktów, był jednym z największych wygranych tego spotkania.

[event_poll=34815]

Wyniki:

GKM Grudziądz - 36

1. Artiom Łaguta - 10 (1,1,3,3,2,t)
2. Daniel Jeleniewski - 0 (0,0,-,-)
3. Rafał Okoniewski - 4 (2,1,1,0,0)
4. Krzysztof Buczkowski - 10+1 (1*,3,1,0,3,2)
5. Tomasz Gollob - 9 (2,2,3,0,2)
6. Marcin Nowak - 2 (2,0,0,0)
7. Mike Trzensiok - 1+1 (1*,0,0)

Fogo Unia Leszno - 54
9. Nicki Pedersen - 14 (3,3,3,2,3)
10. Tomas H. Jonasson - 7+2 (2*,1,2*,2,-)
11. Tobiasz Musielak - 10 (3,3,2,1,1)
12. Przemysław Pawlicki - 4+3 (0,2*,1*,1*)
13. Grzegorz Zengota - 9+1 (3,2,2,1*,1)
14. Piotr Pawlicki - 9 (3,0,3,3)
15. Bartosz Smektała - 1 (0,1,0)

Bieg po biegu:
1. (61,66) Pedersen, Jonasson, Łaguta, Jeleniewski 5:1
2. (61,22) Pi. Pawlicki, Nowak, Trzensiok, Smektała 3:3 (8:4)
3. (60,77) Musielak, Okoniewski, Buczkowski, Prz. Pawlicki 3:3 (11:7)
4. (61,30) Zengota, Gollob, Smektała, Trzensiok 4:2 (15:9)
5. (60,91) Musielak, Prz. Pawlicki, Łaguta, Jeleniewski 5:1 (20:10)
6. (60,20) Buczkowski, Zengota, Okoniewski, Pi. Pawlicki 2:4 (22:14)
7. (61,01) Pedersen, Gollob, Jonasson, Nowak 4:2 (26:16)
8. (61,04) Łaguta, Zengota, Buczkowski, Smektała 2:4 (28:20)
9. (60,87) Pedersen, Jonasson, Okoniewski, Buczkowski 5:1 (33:21)
10. (61,94) Gollob, Musielak, Prz. Pawlicki, Trzensiok 3:3 (36:24)
11. (62,24) Łaguta, Jonasson, Zengota, Okoniewski 3:3 (39:27)
12. (62,17) Pi. Pawlicki, Łaguta, Musielak, Nowak 4:2 (43:29)
13. (61,78) Buczkowski, Pedersen, Prz. Pawlicki, Gollob 3:3 (46:32)
14. (62,09) Pi. Pawlicki, Gollob, Zengota, Okoniewski 4:2 (50:34)
15. (62,78) Pedersen, Buczkowski, Musielak, Nowak (Łaguta - t) 4:2 (54:36)

Sędzia: Piotr Lis,
Widzów: ok. 11000 osób,
NCD uzyskał K. Buczkowski 60,20 s. - w biegu nr VI.

Źródło artykułu: