Loris Karius, były bramkarz m.in. Liverpoolu, próbuje odbudować swoją karierę w drugiej lidze niemieckiej. 32-latek 15 stycznia podpisał kontrakt z Schalke 04 Gelsenkirchen. Bez klubu pozostawał od lipca ubiegłego roku, kiedy to rozstał się z Newcastle United.
Decyzji Niemca początkowo sprzeciwiała się jego żona, Diletta Leotta. To znana dziennikarka stacji DAZN, która pracuje przy meczach Serie A. Potem jednak kobieta zmieniła zdanie i ostatecznie zaakceptowała wybór męża. - Oczywiście, miała nadzieję, że zagram we Włoszech – przyznał Karius podczas prezentacji w Schalke.
32-letni golkiper przeprowadził się do Niemiec. Leotta wraz z ich córką pozostała na Półwyspie Apenińskim. Perspektywa związku na odległość nie przeraża jednak Kariusa. - Mediolan nie jest daleko, znajdziemy sposoby, żeby to pogodzić. Oboje mamy wiele obowiązków - mówił.
Jeszcze rok temu Leotta otwarcie namawiała go do opuszczenia Newcastle i przenosin do Serie A, aby był bliżej rodziny. - Dla nas idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby grał w pobliżu Mediolanu – mówiła w rozmowie z "Tuttosport" Wymieniała m.in. Monzę jako potencjalny klub, który mógłby zainteresować Kariusa. Tak się jednak nie stało i niemiecki bramkarz nigdy nie podpisał kontraktu z żadną włoską drużyną.
Para pobrała się w czerwcu 2024 roku na włoskiej wyspie Vulcano. Ich ślub w luksusowym Therasia Resort zgromadził 160 gości, a Leotta przeszła do ołtarza w akompaniamencie utworu "All of Me". Związek Kariusa i dziennikarki rozpoczął się w 2022 roku, niedługo po jego odejściu z Liverpoolu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos