Padło pytanie o sztuczną inteligencję. Rozbrajająca reakcja Probierza

PAP / Leszek Szymański / Michał Probierz na konferencji reprezentacji Polski
PAP / Leszek Szymański / Michał Probierz na konferencji reprezentacji Polski

Michał Probierz podczas czwartkowej konferencji prasowej reprezentacji Polski postanowił podroczyć się z jednym z dziennikarzy. W tle był temat związany ze sztuczną inteligencją.

W ostatnich miesiącach popularne stały się wyliczenia sztucznej inteligencji w temacie szans poszczególnych drużyn piłkarskich na zwycięstwo w konkretnym turnieju. Podczas czwartkowej konferencji prasowej reprezentacji Polski z udziałem selekcjonera Michała Probierza i Kamila Piątkowskiego odwołał się do tego również dziennikarz Łukasz Ciona.

- Zapytałem sztucznej inteligencji, jak ocenia nasze szanse na awans. Odpowiedziała, że między 40 a 60 proc. Czy selekcjoner zgodziłby się z tymi wyliczeniami? I na ile będzie miało na to wpływ, czy zagramy z Hiszpanią czy Holandią - zapytał Probierza.

ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość

Trener postanowił odpowiedzieć z lekkim przekąsem. - Nie wiem, ja Chata G6L pytałem i powiedział, że z pierwszego miejsca awansujemy - rzucił.

Żart polega na tym, że nie istnieje taki program. Probierz prawdopodobnie wymyślił tę nazwę na poczekaniu (przekręcając celowo nazwę ChatGPT), by lekko zadrwić z dziennikarza i przytoczonych przez niego wyliczeń.

Odpowiedział też na drugą część pytania. Przypomnijmy, że ostatnim grupowym rywalem Polski w eliminacjach do mistrzostw świata będzie przegrany dwumeczu między Hiszpanią a Holandią w ćwierćfinale Ligi Narodów.

- Nie ma to dla mnie znaczenia i jeszcze raz podkreślę, że jeśli ktoś krytykuje moje słowa na ten temat, to mówię, że nie mam wpływu na to, jak te zespoły zagrają. Zespół, który przegra, będzie w naszej grupie i wtedy będziemy o tym rozmawiać - odpowiedział.

W ten sposób nawiązał do wypowiedzi Zbigniewa Bońka. Były prezes PZPN w grudniu ubiegłego roku wbił szpilkę w Probierza, który już wtedy deklarował, że nie ma dla niego znaczenia, kto z pary Hiszpania-Holandia będzie eliminacyjnym rywalem Polaków.

"Ale dla nas ma drogi trenerze... Granie z Hiszpanią to coś innego niż granie przeciwko Holandii. Jak trener tego nie rozróżnia to trochę mnie to martwi" - z przekąsem napisał Boniek w mediach społecznościowych.

W marcu reprezentacja Polski rozegra dwa pierwsze mecze eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata. W piątek (21.03) jej rywalem na Stadionie Narodowym będzie Litwa, a trzy dni później na tym samym obiekcie Biało-Czerwonych czeka starcie z Maltą.

Komentarze (1)
avatar
Jagafan !
10 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
O wynik trzeba zapytać empeczka, naszego genderka - on ma sztuczną inteligencję w głowie - wrodzoną ! 
Zgłoś nielegalne treści