Emil Sajfutdinow niepotrzebne trenował na crossie? "To mogło się zdarzyć wszędzie"

Były trener Emila Sajfutdinowa - Stanisław Chomski nie uważa, by Rosjanin popełnił błąd, trenując na motocyklu crossowym. - Kontuzji można nabawić się tak naprawdę wszędzie - zaznacza szkoleniowiec.

W związku z odwołaniem pierwszej kolejki PGE Ekstraligi nowy zawodnik Fogo Unii Leszno udał się na treningi crossowe. Przypłacił to jednak urazem obojczyka, przez który zmuszony był poddać się operacji. Spekuluje się, że Rosjanin straci przez to co najmniej dwie kolejki ligowego sezonu.
[ad=rectangle]
- Skoro nie jest to skomplikowane złamanie, to można być dobrej myśli. Pamiętajmy, że w przeszłości zawodnicy wracali po urazie obojczyka nawet w ciągu paru dni. Było tak choćby z Adrianem Miedzińskim, który już w następnym tygodniu wsiadł na motocykl. Teraz, w przypadku Emila taki pośpiech jest jednak niewskazany. Powinien zachować dystans, bo to dopiero początek sezonu i ani on, ani jego klub nie walczy jeszcze o medale - zaznaczył Stanisław Chomski w rozmowie z naszym portalem.

Zdaniem byłego trenera KS Toruń, nie można krytykować Sajfutdinowa, że ten zdecydował się na treningi na crossie. - Można teraz gdybać, na co mu to było, ale trzeba zrozumieć, że zawodnicy szukają możliwości do jazdy, by podtrzymać dobrą dyspozycję. W weekend odwołano kolejkę ligową, dlatego Emil postanowił gdzieś potrenować. Na crossie są spore nierówności i zdarzają się upadki, ale kontuzji można nabawić się tak naprawdę wszędzie. Jeśli ktoś ma pecha, to cegła spadnie na niego nawet w drewnianym kościele - ocenił.

W opinii Stanisława Chomskiego, kontuzja obojczyka nie powinna przeszkodzić Rosjaninowi w odniesieniu dobrego wyniku w tym sezonie. - Urazy są wpisane w ten sport i trzeba przyznać, że w ostatnich latach Emila nie omijały. To doświadczony zawodnik, więc powinien sobie z tym poradzić. Będzie przeżywał zapewne trudne chwile, gdy wszyscy zawodnicy wyjadą na tor, a on będzie się rehabilitować, ale obojczyk nie jest na tyle poważną kontuzją, by nie mógł wrócić szybko do wysokiej dyspozycji. Sądzę, że o tym urazie uda mu się szybko zapomnieć - podsumował.

Komentarze (150)
avatar
Rixtel Cz-wa
9.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Standard 
bad-ischler
9.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam niestety na sprzedaz swoje dwa bilety na GP w Warszawie, kategoria IV sektor 27 na dole, miejsca kolo siebie. Zainteresowanych prosze o pilny kontakt. 
avatar
VoodooVince
9.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma co się łamać Panowie :)
Na szczycie mojej top-listy najbardziej obciachowych urazów i tak jest Hans Andersen, który opuścił chyba połowę meczy stali, bo nabawił się urazu stopy podczas b
Czytaj całość
avatar
zsmarti
8.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niema co chłopaka winić kontuzji można nabawić się wszędzie dosłownie, oby szybko wyleczył i będziemy cieszyć się z jego jazdy szybkiego powrotu Emil 
avatar
sympatyk żu-żla
8.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P.Chomski Emila nie ma co bronić jest człowiekiem dorosłym wie co robi, Prawda jest taka kontuzję można wszędzie załapać, Emil wie dobrze sport który uprawia jet jego zawodem nie hobby, Wie też Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści