Chromik przez praktycznie całą karierę związany był z klubem z Rybnika, w barwach którego zdobył żużlową licencję. Wyjątkiem był rok 1998, kiedy jeździł w Śląsku Świętochłowice. Największe sukcesy jak dotąd święcił w kategorii młodzieżowej, kiedy m.in. triumfował w zawodach o Brązowy Kask. Startował też w finale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów w brytyjskim Peterborough, gdzie zajął trzynastą lokatę. Wraz z klubowymi kolegami z RKM-u zdobył trzy medale ze wszystkich kruszców w MDMP, oraz srebro w MMPPK. Jako senior był brązowym medalistą MPPK, a także finalistą IMP i IME.
Miniony sezon dla Romana Chromika z pewnością nie był udany. W rozgrywkach ligowych najlepiej zaprezentował się w meczach z PSŻ Poznań u siebie i Lokomotiv Daugavpils na wyjeździe, zdobył wówczas po 10 punktów. W wyścigu o tytuł Indywidualnego Mistrza Polski odpadł w ćwierćfinale, zajmując w zawodach w Gnieźnie siódmą lokatę.
A co było powodem tego, że zawodnik postanowił zmienić barwy klubowe? - W Rybniku działacze rozmawiają z innymi zawodnikami i mają inną koncepcję składu odnośnie przyszłego sezonu. Krosno zgłosiło się do mnie jako pierwsze, szybko przeprowadziliśmy rozmowy, no i zaproponowano mi tutaj warunki, z których jestem zadowolony. Mam nadzieję, że odnajdę tutaj dobrą formę i że będę dostarczał kibicom dobrych widowisk i wyników.
Jak podkreślają działacze, kontrakt z Romanem Chromikiem nie byłby możliwy gdyby nie pomoc pana Marka Szajnara, właściciela firmy Astra. Warto również dodać, iż najprawdopodobniej w sobotę do kadry KSM-u dołączy nowy senior.