Tomasz Gollob uzyskał w ostatnim sezonie dopiero dwudziestą ósmą średnią biegową w ENEA Ekstralidze. Zarówno on sam, jak i jego najbliżsi współpracownicy nie załamują jednak z tego powodu rąk. Przełom w wynikach Indywidualnego Mistrza Świata z 2010 roku ma nastąpić już w kolejnym sezonie.
[ad=rectangle]
Warunkiem, o czym przekonuje jego menedżer, jest jedynie powrót tłumików przelotowych. - Uważam, że przeskok, jeśli chodzi o osiągane przez Tomka wyniki będzie naprawdę duży. Zgadzam się zatem ze stwierdzeniem, że w przypadku powrotu tych tłumików, może być on ponownie czołowym zawodnikiem ligi - powiedział Tomasz Gaszyński.
Od miesięcy mówi się o tym, iż przelotowe tłumiki pojawią się już w najbliższym sezonie. Team Tomasza Golloba liczy na to, że nic w tej kwestii nie ulegnie zmianie. - Cały czas śledzimy ten temat, ale nasza rola sprowadza się jedynie do przyglądania. Nic więcej nie możemy w tej chwili zrobić. Oby zapadły niebawem decyzje, z których będziemy zadowoleni - dodał menedżer Golloba.
Tomasz Gaszyński przyznaje, że nie ma najmniejszych wątpliwości, iż wielu zawodników, nie tylko sam "Chudy", odżyje po wprowadzeniu tłumików przelotowych. - Byłoby to coś jak najbardziej korzystnego. Charakterystyka tych tłumików jest zupełnie inna, w porównaniu z tymi, których musimy używać obecnie. Widać to po jeździe i wynikach zawodników. Nie pozostaje nam teraz nic innego, jak cierpliwie czekać. Oby zmiany w tej sprawie obowiązywały już od nowego sezonu - zakończył Gaszyński.
Chyba pomylilisciw portale. Idzie sobie na oneta tam popierd...c o polityce. Co maja wasze wybory do powyzszego tematu?
WIELKIE GOWNO