Kim jest wybraniec Fogo Unii?

Fogo Unia wie już kto będzie następcą Kennetha Bjerre, z którym nie przedłużono wygasającego kontraktu. Leszczynianie zapowiadają, że zatrudnią żużlowca z perspektywami na przyszłość.

- Chcemy odmłodzić skład i to jest jedyny powód, dlaczego nie zostanie z nami Kenneth Bjerre - wyjaśnił w rozmowie z naszym portalem menedżer zespołu, Adam Skórnicki. Podziękowanie Duńczykowi za dalszą współpracę było możliwe, gdyż leszczynianie są już po słowie z innym zawodnikiem. Transfer ten powinien być jednak trzymany w tajemnicy do połowy grudnia. Wszelkie formalności zostaną sfinalizowane dopiero po rozpoczęciu okresu transferowego. Grono zawodników, z których wybrano następcę Bjerre, nie jest tak duże, jak mogłoby się wydawać.
[ad=rectangle]
Do profilu żużlowca poszukiwanego przez Fogo Unię idealnie pasuje Peter Kildemand. Duńczyk, który opuszcza drużynę Włókniarza był na rozmowach w Lesznie już przed poprzednim sezonem. Włodarze Byków przez długi czas żałowali, że nie doszli z nim do ostatecznego porozumienia. Kildemand okazał się bowiem rewelacją Enea Ekstraligi. W swoim pierwszym sezonie w najwyższej klasie rozgrywek uzyskał średnią biegową 1,822, a częstochowianie rozpatrywali go w roli swojego lidera. Dużym atutem 25-latka jest jego wiek, a także perspektywy na przyszłość. Przekonanie go do startów w Lesznie byłoby sporym sukcesem zarządu Byków. Tajemnicą nie jest bowiem to, że chrapkę na Kildemanda ma także SPAR Falubaz Zielona Góra.

- Chcemy odmłodzić skład i to jest jedyny powód, dlaczego nie zostanie z nami Kenneth Bjerre - wyjaśnił Skórnicki
- Chcemy odmłodzić skład i to jest jedyny powód, dlaczego nie zostanie z nami Kenneth Bjerre - wyjaśnił Skórnicki

Żużlowcem, którego notowania są jeszcze wyższe niż młodego Duńczyka, jest Martin Vaculik. Słowak byłby nie tylko godnym następcą Kennetha Bjerre, ale i z powodzeniem powinien radzić sobie w roli lidera zespołu. Wyciągnięcie trzeciego jeźdźca ubiegłego sezonu Ekstraligi (średnia bieg. 2,306) byłoby możliwe ze względu na problemy finansowe w Tarnowie. Z naszych ostatnich informacji wynika, że Vaculik nie pali się do opuszczenia Jaskółek i jest gotowy zaoferować warunki nowego kontraktu. Warto jednak wsłuchać się w słowa Adama Skórnickiego, który powiedział: - Gdybym miał wskazać żużlowca, który ma zadatki na lidera z prawdziwego zdarzenia i na lata mógłby się związać z jednym zespołem, to dla mnie jest to Martin Vaculik. - Sam Słowak przy ostatnich okazjach wypowiadał się o Fogo Unii w samych superlatywach. - Leszczyński tor bardzo mi się podoba. Nie zgadzam się z opiniami tych, którzy go tak mocno krytykują - mówił.

Nie można jednak wykluczyć tego, że leszczynianie skuszą się w ostatecznym rozrachunku na mniej elektryzujące nazwisko. Ciekawym ruchem transferowym mógłby być Leon Madsen, którego łączy się także z Grupa Azoty Unią Tarnów i SPAR Falubazem. Duńczyk był mocnym punktem gdańskiego Wybrzeża, uzyskując w minionym sezonie dziesiątą średnią biegową w Enea Ekstralidze. Za angażem Madsena przemawiać może także jego wiek (26 lat). Leszczynianie nie mogliby mieć jednak pewności, czy sprosta postawionemu przez nich wyzwaniu i utrzyma wysoką formę z poprzedniego sezonu.

Ewentualnym następcą Bjerre mógłby być także inny gdańszczanin - Thomas H. Jonasson. Szwed ma za sobą rozmowy z Fogo Unią. Leszczynianie nie wykluczają jego zakontraktowania, ale wydaje się, że widzą go raczej w roli zawodnika walczącego o miejsce w składzie.

Gdyby leszczynianie kierowali się przy swoim wyborze ostatnimi wynikami wspomnianych żużlowców na ich torze, bezsprzecznym faworytem powinien być Jonasson, który zarówno w 2012 roku, jak i w minionym sezonie zdobył w Lesznie dwanaście punktów. Solidnie na Stadionie im. Alfreda Smoczyka prezentuje się także Martin Vaculik, który - nie licząc bonusów - w tym roku zdobywał tam odpowiednio siedem i osiem punktów. Jeden mecz na leszczyńskim owalu ma za sobą natomiast Peter Kildemand, który w pierwszej kolejce zakończonych już rozgrywek uzbierał dziewięć oczek i bonus. Najsłabiej we wspomnianym zestawieniu prezentuje się Leon Madsen, który po raz ostatni gościł w Lesznie jeszcze w barwach tarnowskich Jaskółek. W sezonie 2012 zdobył na torze Byków dwa punkty i bonus. Lepiej zaprezentował się przed rokiem, gdy przywiózł w pięciu biegach osiem punktów.

Ostatnie występy kandydatów do jazdy w Unii na torze w Lesznie:

ZawodnikLiczba meczówBiegiPunktyBonusyŚrednia biegowa
Thomas H. Jonasson 2 11 24 0 2,181
Martin Vaculik 2 9 15 2 1,888
Peter Kildemand 1 7 9 1 1,428
Leon Madsen 2 9 10 1 1,222

Do zapowiedzi Byków o chęci odmłodzenia składu nie pasuje natomiast kandydatura Grega Hancocka, który zamierza rozstać się z klubem z Tarnowa. Wykluczone obecnie wydaje się również sprowadzenie Janusza Kołodzieja, który nie podjął jeszcze decyzji odnośnie swojej dalszej jazdy w zespole Marka Cieślaka. Przynajmniej w tym roku niemożliwy będzie natomiast powrót Jarosława Hampela, który ma ważny kontrakt ze SPAR Falubazem.

Leszczynianie mają nadzieję, że następca Bjerre będzie miał zadatki na lidera zespołu. W związku z wejściem w wiek seniora Tobiasza Musielaka, Fogo Unia nie będzie dysponować w najbliższym czasie tak silną parą juniorów. Rezygnacja z Bjerre wydaje się być jak najbardziej logiczna i zrozumiała. Duńczyk, który zmagał się z kontuzją i narzekał, że speedway nie sprawia mu już tak dużej radości, nie poprawiłby znacząco swoich osiągnięć w stosunku do ostatniego, średniego w swoim wykonaniu sezonu.

Źródło artykułu: